(1)
Pyszny, aromatyczny, z dużą ilością pieprzu. Wymaga sporej ilości suszonych grzybów, a tych nigdy na Podlasiu nie brakowało. To w zasadzie esencjonalny wywar z dużymi kawałkami grzybów, który jest podawany na początku wieczerzy. Ma apetyt pobudzić, a nie zaspokoić.
90 minut | łatwe | porcje: 4-6 | niedrogie danie
składniki
3 naprawdę spore garście suszonych prawdziwych grzybów (czyli prawdziwków)
pęczek włoszczyzny (3 marchewki, 2 spore korzenie pietruszki, zacny kawałek selera, niewielki kawałek pora)
spora cebula
1/2 szklanki soku z kiszonej kapusty
3 ziarna ziela angielskiego
10 ziarenek czarnego pieprzu
2 łyżki oleju słonecznikowego
listek laurowy
sól
do podania:
świeżo zmielony czarny pieprz
ewentualnie 1/2 szklanki śmietany - ale moja Teściowa jej nie dodaje
sposób przygotowania
Cebulę obierz, pokrój na grube plastry i podsmaż na suchej patelni do zczernienia.
Włoszczyznę obierz, umyj, następnie pokrój na niezbyt małe kawałki.
Zalej 6 szklankami wody, dodaj cebulę, ziele angielskie, listek laurowy oraz ziarna pieprzu. Doprowadź do wrzenia i gotuj na małym ogniu przez godzinę - wywar powinien tylko "pyrkać".
Wyjmij warzywa - nie będą już potrzebne (można je włożyć do naczynia żaroodpornego, skropić oliwą i zapiec - staną się lekko kaloryczną przekąską).
Do wywaru dodaj przebrane i opłukane grzyby oraz olej i gotuj na wolnym ogniu do miękkości. Ugotowane wyjmij i pokrój na małe kawałki, włóż ponownie do zupy. Dodaj sok z kapusty, doprowadź do wrzenia.
Zupę dopraw solą i świeżo zmielonym pieprzem. Podawaj bardzo gorącą z pszennymi pieczywem.
Dodatkowe informacje
Niektórzy zupę zaprawiają śmietaną - dodaje się ją lekko osoloną i wymieszaną z odrobiną gorącej zupy na sam koniec gotowania.
Są też tacy, którzy doprawiają wywar sokiem cytrynowym lub octem.
dodane na fotoforum:
