[36331680]

Czasem dzwonili do siebie, wysyłali SMS-y.
Obydwoje grali równocześnie w kilka gier.
Gra pierwsza nosiła tytuł: Coś mi nagle wypadło.
Gra druga nazywała się: Nic się nie stało.
Gra trzecia to: Strasznie mam dużo pracy
Gra czwarta: Może jutro się spotkamy.
Sporadycznie do głosu dochodziła gra piąta:
Bardzo za Tobą tęsknię.

Ignacy Karpowicz

https://www.youtube.com/watch?v=D_P-v1BVQn8