Tyle tych dni już bezszelestnie
odeszło w mroki niepamięci.
Ech, ile wspomnień, ile westchnień -
dziś po nich łezka też się kręci.
Dziś też tak chcę, choć już nie muszę,
tak mam - i czuję tamte dreszcze.
Dziś też nie szczędzi los tych wzruszeń.
I dobrze.
Znaczy - żyję jeszcze.
Dziś nikt mnie niczym nie zaskoczy,
dziś jest komedia, gdzie był dramat.
Dziś także widzę tamte oczy
i wiem, że wciąź potrafią kłamać.
Jak kocham - to naprawdę szczerze,
bez żadnej gry znaczoną kartą.
I ciągle tęsknię, i wciąż wierzę -
tym tylko, którym wierzyć warto.
Leszek Waszczyński
https://www.youtube.com/watch?v=F5lbHLOgiVc