ławeczka poranna
samo_obron/n/a
pachnąca jeszcze
zielonym deszczem
farby wiosennej
majowo olejnej
https://www.youtube.com/watch?v=Rv-kitg57tU
agus63 2010-05-05
Za usterki przepraszamy!
Na ławeczkę zapraszamy.
Niech każdy usiądzie wygodnie,
przyrody odgłosów posłucha...
Pod warunkiem jednakże,
że ławka... jest już sucha. ;)
marth 2010-05-05
Niestety, proszę Mojej Agnieszki,
broni się przed siadaniem jeszcze,
choć słonko pokazało się w okolicy,
zieleni plamkę mam na spódnicy ;)
Za blisko podeszłam
i... za swoje mam!
Zatem pospacerujmy jeszcze,
czekając, aż całkiem wyschnie :)
guniu72 2010-05-05
Cykl z ławeczkami u Marty
Naszego podziwu warty.
A ja do Twojej ławeczki
dodaję dwa gołąbeczki :)
marth 2010-05-05
Piękne to doda/wa/nie,
gołąbeczki zakochane! :)
Gdyśmy z mym miłym w pierwszym zauroczeniu byli,
tośmy już wtedy sobie o tym marzyli,
by w życia jesiennej starości
gruchać sobie o miłości
przed kominkiem, w fotelu bujanym! :)
Ni kominek, ni fotel nie był nam dany
i pewnie już nie będzie,
lecz... gruchać można wszędzie! :)
jairena 2010-05-05
... raz on ją gruchnie, raz ona jego i tak sobie gruchając , można gruchać wszędzie:)
jairena 2010-05-05
...i obowiazkowo w ramach popołudniowego gibanka , wykonaj Martesso w lekkim rozbiegu zwinny przeskok, nie zahaczając o pomalowane oparcie ławeczki a potem zręczny zeskok na obie łopateczki. Dalej nie napiszę, wprawdzie się mnie rymuje, co nie możesz ukazać szanownej publice ...znaczy się rumiane lice:)
marth 2010-05-05
Ha_ha_ha! :D
Nie będzie widać nic spod kiecki,
kiedy już runę na łopat/ecz/ki,
bo jest wąska, aż w nadmiarze,
więc nic, NIC się nie ukaże! :)
Chyba, że...
pęknie na szwie! :)
Żeby zgorszenia nie siać na ekranie,
odpuszczę sobie prze_skak/iw/anie,
ale ukłon, jak się należy,
ja_Irenie nisko złożę,
nawet gdyby fryzura cała
w farbie na ławce została :)
jairena 2010-05-05
...no cóż, przyjmijmy zatem postawę zasadniczą , plecy wyprostowane, łopatki do siebie przylgnięte, by jednak nie zachwiać tej równowagi, rozstawmy lekko stopy i tak z uśmiechem z jakieś 15 minut postójmy .
A nasza Ziemia w obrębie swej orbity wykona z lekka obrót dla takiej Damesso jak Ty i ja kobity :)
marth 2010-05-05
Pięknie! Powiem ja_Ireno Tobie,
wesoło i wcale nieforsownie!
Pełną piersią można sobie odetchnąć
i sił nabrać, by... gołąbkowi gruchnąć ;)
Tymczasem ja grucham śmiechem,
który po parku się niesie echem :) :D
jairena 2010-05-05
...ha, i w tym momencie , zastanowiwszy się z lekka nad Twą w niezwykłym stylu wypowiedzianą myślą , pytam : a zatem, gruchnąć chcesz gołąbka tegoż ponętnego ptaszka , czy też gruchać z nim jako urokliwa Laszka ?:)
marth 2010-05-05
Mal, wywołałaś temat bliski,
od wczoraj pakuję walizki
szykując się do urlopu
i sporo mam z tym kłopotu,
bo przyznam się szczerze
wszystko jest za duże!
Ciut mię się zeszczuplało
a na nowe… nie stało! ;)
Wieczory przy maszynie
upłyną teraz M_dziewczynie! :)
mala88 2010-05-05
więc czekają Cię Martho wieczory przy maszynie lub dieta - ja zdrowo przytyć, ale ten pierwszy sposób chyba łatwiejszy i szybszy do realizacji ;)
marth 2010-05-05
Ha_ha_ha! Wolę już
maszynę, Sylwuś,
bo ciągle jest mnie w nadmiarze!
Gdy schudnę, to się pokarzę ;)
iwanka1 2010-05-05
Chętnie bym na niej przysiadła i pomarzyła o nie wiem czym...
marth 2010-05-05
Pod_powiem Iwance,
że na zielonej ławce
najlepiej gdybyś myślała
o niebieskich migdałach :)
agus63 2010-05-05
Nie wiem skąd ja to wiedziałam,
ale się podświadomie domyślałam,
że się na urlop, Martuś wybierasz...
Może... to dlatego, że w maju,
co dzień, jedno zdjęcie dodajesz,
a ma ich być piętnaście,
więc z tego wynika, że w drugiej połowie maja...
nie ma Cię? :)))
Powiem Ci w sekrecie,
że i mnie nie będzie... :)))
rmks12 2010-05-05
Odstrasza turystów i wrony
ten krawacik z Samoobrony !
marth 2010-05-05
Telepatia, czy innego cuś
zadziałało tu, Aguś? ;)
Ty we wte, ja we wtą,
może drogi się przetną
gdzieś na urlopowym szlaku
i wymienimy Siostro po buziaku :)
marth 2010-05-05
Odstrasza tak skutecznie, Romanie,
że i turysta i wrona nawet tu nie przystanie! ;)
jairena 2010-05-06
...przepraszam, lecz kusi mnie na tę okoliczność zadać niedyskretne pytanie: czyżby do zakonu wybrały się obie Panie?:)
marth 2010-05-06
Przepraszać Irena nie musi.
Powinien ten, co Ją kusi,
by być niedyskretną :)
Odpowiedź mam tylko jedną
i proszę, zachowaj to dla siebie:
czy do zakonu - jeszcze nie wiem!;)
Nie wykluczone, że jakiś zwiedzę,
kiedy mi stanie na drodze,
o ile się da, bo są też takowe
niedostępne, kla/uzuro/we!
Było tak, w sekrecie zwierzę się ja_Irence,
że klamkę furty trzymały już moje ręce,
lecz pewien Pan chodząc za mną uparcie
nie pozwolił tam wcale wejść Marth_cie ;)
jairena 2010-05-06
...no cóż, więc teraz możesz Martesso śmiało, wszem i wobec głosić, iż w wątku tym dramatycznym - brak naciśnięcia pewnego stał się faktem pozytywnym:)
marth 2010-05-06
Ogłaszam zatem, Panowie i Panie,
że ważne jest powołania rozpoznanie!
Należy zdemontować klamki wszystkie
nim ostateczną poweźmiecie decyzję! :)
jairena 2010-05-06
...więc głośno zakrzyknijmy: wszelkim klamkom precz! :)
Lecz z drugiej strony , jak już onaż zapadła, pisz Pan: szansa przepadła! :)
marth 2010-05-06
I tu mię się cicha refleksja plecie,
jak łatwo w dzisiejszym Świecie,
gdy klamka już naciśnięta,
używać łomu lub śrubokręta! ;)
jairena 2010-05-06
...znam takich, co i też z wielką lubością wyważają otwarte drzwi ...a mimo to , Los nadal sobie z nich drwi:)
jairena 2010-05-06
...ależ nie, nie, nie . I po stokroć nie ! Trzeba mieć w sobię tę kosmiczną iskrę : biegać, latać, pływać, skakać , wpadać, wypadać i wiecznym rozpędzie być, zaiste! :)
marth 2010-05-06
Ta mokra ławka sprzyja temu,
by w ruchu być stale,
bo tyłkowi mokremu
nie będzie wygodnie, wcale! ;)
jokato 2010-05-06
chętnie postoję:)
fotome 2010-05-12
krawaciki gustownie patriotyczne się przypomniały :)))
więc spacerujmy aż będzie bezpiecznie (nie wiem czego bardziej się obawiam - farby czy powrotu krawacików ;))) )
marth 2010-05-12
Jednego i drugiego ;)
lecz, Foto_me_kolego,
farba chwilowym jest zagrożeniem
/resztę pominę milczeniem ;)/