jairena 2009-12-04

Nie chcę tworzyć jakiejś nowej teorii semantycznej,
ale... dlaczego ten co na dole to górnik?
Więc kimże jest ten na górze ?
Ot... wielkie święto a ja bajdurzę:)
i ja dołożę:
Szczęść im Boże!

yova2 2009-12-04

faktycznie, może powinien nazywać się "dolnik"...
Szczęść Boże!

agus63 2009-12-04

Szczęść Boże górnikom,
zwłaszcza tym, co pod ziemią
bardzo ciężko pracują,
z narażeniem życia swego...
Niech szczęście im sprzyja,
zdrowie dopisuje,
niech niczyje zaniedbanie
życia im nie zmarnuje...
Z szacunkiem chylę głowę
przed górniczym stanem
i w ukłonie do następnej
Barbórki pozostanę.

marth 2009-12-04

Święta Barbara co roku na imieniny ich prosi i na Święta,
więc IDĄ doń, osieracając żony i dzieci..., niebożęta.
Wczoraj na Halembie, w Jastrzębiu temu tydzień,
a okaleczeń co dnia..., ot taki dzień, jak co dziń.
Dopiero, kiedy rozmiarów zdarzeń ukryć się nie da,
na ludzkiej tragedii pieką swój chleb media.

marth 2009-12-04

Tajemnica górnika
piętnastego wieku dotyka,
bo wtedy zapoczątkowano kopanie
i powiem ja_Irenie,
rudę metali w górach się wydobywało,
a nazewnictwo owo do dziś takim zostało
bo do osiemnastego wieku rzeczownik "góra" oznaczał też "kopalnię",
zatem "człowiek co w górach kopie", choć dziś pod ziemią realnie :)

zzaza 2009-12-04

re Agus63:
........zgodnie z planem....amen