mały solniak ;)

mały solniak ;)

Na letnią chandrę i nadmiar chmurek
nie masz, ach! nie masz nic nad ogórek!
Gdy małosolny jest on w dodatku,
może ci pomóc w każdym przypadku!
To prosty przepis, niewiele pracy,
a więc do dzieła, drodzy rodacy!
Nie urywając kranu ni kurków,
umyj kilogram pięknych ogórków,
odetnij końce (co bez wątpienia,
bardzo przyspieszy proces kwaszenie),
ułóż ogórki w kamiennych garach,
sparzywszy gary w pary oparach,
następnie wciśnij między ogórki
sześć jędrnych ząbków czosnku (bez skórki),
łodygę kopru pełną nasionek
oraz dość duży chrzanu korzonek.
Teraz wymieszaj bardzo powoli
jeden litr wody i łyżkę soli
i posługując się zwykłą szklanką,
zalej ogórki świeżą solanką.
Niech przez dni kilka stoją w spokoju
w kuchni, w spiżarni albo w pokoju.
Na letnią chandrę i nadmiar chmurek
nie masz, ach! nie masz nic nad ogórek –
gdy ci dokuczy chłód lub gorąco,
ty się ogórkiem racz na bieżąco!

/by: Małgorzata Strzałkowska –
„Ogórki małosolne do użytku bieżącego”/

https://www.youtube.com/watch?v=1hJfgVt1n20

marth

marth 2011-06-09

Zapraszam! S m a c z n e g o!
Proszę więcej, nie jednego :)

jola53

jola53 2011-06-09

Nie_samo_wita z Ciebie kobita
A przepis na mało_solne to treść znakomita
Skorzystam zeń chyba wkrótce
I będę się nimi raczyć przy_wód_ce:>)

marth

marth 2011-06-09

Nie mój to tekst, Jola_nto,
lecz przepis stosować warto,
ogórki pyszne - jakich mało
i zawsze się udają :)

iwanka1

iwanka1 2011-06-09

Gdyby ogórki były tak dobrym eliksirem na wszystkie smutki zjadłabym ich całą miarkę. A tak cóż pozostają mi tylko smutki i nic poza tym.

rybitwa

rybitwa 2011-06-09

dorzuciłam kilka liści z krzaka czarnej porzeczki! :)
wczoraj zrobione - dziś się pół słoja ostało :)))

annaai

annaai 2011-06-09

super:)

stefi11

stefi11 2011-06-09

Trza by tu dodać jeszcze,
że ogórki polskie najlepsze.

marth

marth 2011-06-09

Dodom, Dziołszka:
Teraz Polska! :)

marth

marth 2011-06-09

Iwanko,
ogórki nie "wyleczą" wszystkiego,
ale weź choć jednego
i zjedz go z ciemnym chlebem,
a zniknie smutek choć jeden :)

karin24

karin24 2011-06-09

ja poczekam aż one się zasolniokują....:) witaj Martusiu

iwanka1

iwanka1 2011-06-09

Czyżbyś droga Marto była Gliwiczanką?
Z pewnością nie wyleczą ale uważam, że czas jest najlepszym lekarstwem na smutki.

jairena

jairena 2011-06-10

A jednak ogórek śpiewa! I to na cały, że prawie świat, w tym na pół Azji- jak cholera! Może i nawet podobny do tego, no Kolargela. Nie ogórek, lecz ten kawał buczanego , wojsławickiego drzewa.
Niech nas teraz eM . Damesso śpiew ten do zastopowanego gibanka zagrzewa:)

marth

marth 2011-06-10

Niech nas zagrzewa w dwójnasób,
bo to też ostatniego czasu
dość się w przyrodzie ochłodziło,
a przy gibaniu i cieplej, i miło,
i gimnastyka, i konwenanse,
głęboki ukłon oddany Acance :)

jairena

jairena 2011-06-10

A więc na pohybel katastrofistom, defetystom i innym ogórkowym anarchistom- nie czekając Hostesso, kiedy na larum zagrzmią basem - my rytmicznie gibając - skisłe ogórki będziem zasuwać ciupasem:)

marth

marth 2011-06-10

Iwanko, z Gliwic nie pochodzę,
a po tej parkowej drodze
wodzili mnie rodzice
zwiedzając okolicę :)

rmks12

rmks12 2011-06-10

Chór sąsiadek z moją matką
o skład zalewy toczą spór
czy okrasić ją porzeczką
czy jakiś inny wrzucić "wiór" !

bethi

bethi 2011-06-10

Marto! Jesteś Cudna:))))
Podziwiam twoją wenę twórczą i ....gospodarność:)))
Pozdrawiam serdecznie

tesa31

tesa31 2011-06-10

Wstaw Marto kolejny sloik...ten zostal juz skonsumowany podczas wedrowki po znakomitej galerii,ktora jest doskonala psychoterapia na chandre jeszcze wiosenna:))

marth

marth 2011-06-10

Im więcej wiórów
dodasz do ogórów,
tym lepsze są, Romanie :)
W sklepie takich nie dostaniesz!

rmks12

rmks12 2011-06-10

Ogórki mamusi wszyscy polecą ,
z ochotą zjadają aż ... wióry lecą !

stefi11

stefi11 2011-06-10

Marteczko ...toż za ta studziynka wypijymy...
i za zdrowie Szufarka tyż :)))

wpike

wpike 2011-06-10

Choć pewnie z ogórków już nawet woda (też pyszna do wypicia) się nie ostała ...
Ja bym, Martheczko, całe to apetyczne zdjęcie z chęcią schrupała ;)

agus63

agus63 2011-06-10

Przepis to doskonały droga Siostro!
Dla cierpliwych...
Ale moje łakomstwo na małe, solne,
każe mi grzebać w kiszonkowym garze...
już nazajutrz.
Dlatego też, małego, solnego początkiem
jest często zalewanie... wrzątkiem ;)
Solanka gorąca, bardzo szybko sedno małego wytrąca...! ;)
No to... smacznego! I Najlepszego!
A nad pewnym jeziorem, też smalczyk czeka, ze świeżo upieczonym chlebkiem... :)

coyota

coyota 2011-06-13

No, łogórcy siem już zasalają nieznacznie, pora pomyśleć o reszcie ;)

zosiab

zosiab 2011-06-21

smakowicie:)

dodaj komentarz

kolejne >