...kamienne mury krzyczą że pora już odejść
Jednak coś w ruinach zamku mnie trzyma
Choć wokół zamarza wszystko
nadzieja jeszcze chwilę wytrzyma
Nie pozwoli odejść
lecz słońca już nie obudzi
Za zimna żeby ogrzać
za gorąca by płomień żalu ostudzić...
zulka18 2007-12-13
zapewne kiedyś było tu piękniej :) pozdrawiam
omena53 2007-12-13
Choć w życiu zakrętów tysiące,
trudne wyzwania stawia los,
pamiętaj - po burzy wschodzi słońce,
a przy Tobie zawsze znajdzie się ktoś.
By szczęście prostowało złe chwile,
co wkradają się nieproszone.
Nie trać nadziei i miej siłę,
by budować mosty wciąż gaszone.
Niech uśmiech dotrzymuje Ci kroku,
jak śmiejesz się- niech zobaczą wszyscy!
Bądź jak światło, które o zmroku
jaśnieje i widać jak błyszczy.....(Atte)
.............zawsze jest nadzieja,że nie wszystko odchodzi, coś pozostaje........miłego dnia.......
krakadil 2007-12-13
Niech Pan Ci błogosławi.........i żeby zawsze pół litra opłatka w twym domu było dla zbłąkanego gościa :)))))
gagusia 2007-12-13
świetnie dobrałeś ten wiersz do taj fotki, pozdrawiam :))))
nova25 2007-12-13
Te kraty to dlatego,że taka orlica pracuje w tym pokoju. Okno otwarte bedzie wyfrunie i ............
nova25 2007-12-13
" tam przyjaciół wszystkich mam od lat dla nich wlaśnie spiewam dla nich gram .....
wienia 2007-12-13
Ładny widoczek ,tylko żal że w ruinach.
każda łza uczy nas jakiejś prawdy".
Pozdrawiam ,dziękuje :))
zosia56 2007-12-13
.....jak wiesz bardzo lubie poezje Twoja jest bardzo wyszukana ....kiedys uwielbialam Staffa . Asnyka... teraz nie mam tyle czasu ale chetnie wracam do ich tworczosci ..:)*
zosia56 2007-12-13
...nie mieszkasz az tak daleko moze gdzies kiedys ..przekonamy sie :)..swieta w domku ??
zosia56 2007-12-13
Czekam listu od ciebie... Tam Południa słońce
I morze mówi z tobą... U mnie długa słota,
Samotność, jesień, chmury i drzewa więdnące...
Dziś pogoda... lecz słońce chore - jak tęsknota...
Nim wyślesz, włóż list w trawę wonną albo w kwiaty,
Bo tu żadne nie kwitną już... Niech go przepoi
Spokój, woń słońca, szczęście twej bliży i szaty -
Albo go noś godzinę w fałdach sukni swojej...
A papier niechaj będzie niebieski... Bo może
Znów przyjdą chmury szare, smutne, znów na dworze
Słota łkać będzie, kiedy list przyjdzie od ciebie;
Skarżyć się będą drzewa, co więdną i mokną,
A ja, samotny, może znów będę przez okno
Patrzał za małym skrawkiem błękitu na niebie...
Leopold Staff ..:)
tadia 2007-12-13
Wiesz... gdy się jest bardzo smutnym, lubi się zachody słońca...Buziolki:)
hofpio 2007-12-14
Podziwiam zdjęcie i słowa.