Ale to nic... wróciłem.. i zapraszam na małe...conieco ;))

Ale to nic... wróciłem.. i zapraszam na małe...conieco ;))

...tylko dla dobrych znajomych...;))**

sedici

sedici 2008-04-17

Witaj Mareczku
Mam nadzieję, że się "załapię" na małe co nieco...
Pozdrawiam jeżynowo:))

amelya

amelya 2008-04-17

Hehe! Musztardówek czar... Jestem zaproszona? Buziaki :*

wildbird

wildbird 2008-04-17

na spirycie nalewki? wchodzę w to))

czarna2

czarna2 2008-04-17

:)) bardzo kusząco to wygląda Mareczku:))))

waszka

waszka 2008-04-17

matko,w małym okienku myślałam że to denaturat!!!......dobre to conieco?

hala49

hala49 2008-04-17

no to chyba spróbuje......ha ha
*D*O*B*R*A*N*O*C*

cru73

cru73 2008-04-17

Będę:):::):):)

kasiad

kasiad 2008-04-17

haha... no to chluśniem bo...uśniem..do dna ! pozdrawiam :)

nova25

nova25 2008-04-18

Załapę się ????

cypryjka

cypryjka 2008-04-18

o mamo.................... prawdziwe musztardowki.......................... to jak nie ma tego rozowego to choc herbaty poprosze.... ;) dzien dobry :)

setulo

setulo 2008-04-18

He,he ..to chyba za PRL-u

czarna2

czarna2 2008-04-18

witaj Marku..milutkiego popołudnia ..:)*

leokadi

leokadi 2008-04-18

Ożeż ty! Wykwintne przyjęcie dla przyjaciół?A może to jednak pożegnanie? no wiesz.....

platka

platka 2008-04-18

Ty wróciłeś... a ja wyjeżdżam ... i bedę się delektować podobnymi specyfikami jutro wieczorem ... ale musztardówki chyba sobie podaruję .. ha ha
miłego weekendu :))

czarna2

czarna2 2008-04-18

dobrej nocki Marku:))*

omerta

omerta 2008-04-19

Witaj Mareczku......a czym Ty tu częstujesz....naleweczka ....?
Milutkiego wekendu........buziaczki.........:)))

lussi44

lussi44 2008-04-19

Witam Cię bardzo gorąco w to deszczowe, ponure przedpołudnie...mam nadzieję, że pogoda ducha nas nie opuści przez cały dzień, czego Tobie i sobie życzę...a na dobry początek posyłam słodkiego buziaka :*:*

zulka18

zulka18 2008-04-19

dawne dobre czasy:))))))

kaa4224

kaa4224 2008-05-17

Ten kolor przypomniał mi pewne zdarzenie sprzed lat--otóż w ogrodzie miałem olbrzymi krzak bzu lilaka , który niezwykle obficie owocował-corocznie robiłem z niego sok i nalewkę.Razu pewnego ze znajomymi właśnie takie conieco przygotowałem ,a że towarzystwo nie lubiło białego napitku wyskokowego więc wpadli na pomysł dodania tegoż soku z lilaka i co wyszło--katastrofa--kolor likieru na kościach-denaturatu i nic z tego napitku i nikt go nie ruszył nawet wiedząc , że to sok to zrobił---bbbrrr-okropność.To dla przestrogi innym, że czasem małe conieco kończy się klapą.Pozdrawiam.-

dodaj komentarz

kolejne >