W pewnej małej miejscowości , wśród wzniesień i lasów , nad niewielką wodą ,
żył sobie smoczek . Ponieważ był niewielki
i przyjaźnie nastawiony do gawiedzi , otrzymał imię - Kicek .
Niestety przyszła pora upałów i bez deszczy . Każdy jest spragniony , jakże by inaczej , Kicek też . Wypiło smoczysko wszystko co było w strumieniu i zaczął opróżniać studnie . Tego już było za dużo dla mieszkańców , ale dla Kicka też , postanowił poszukać szczęścia a raczej wody gdzie indziej . Niestety słuch po nim zginął . Mieszkańcy zostali sami we wsi
" suchej bez Kicka " .
I tak powstała Sucha bez Kicka czyli Sucha Beskidzka .
Tam i zamek :)))
ponente 2010-07-17
w pionie , w pionie na pewno była:-)...do tego słonko mocno ich piekło w plecki...co kto lubi:-))
maxima 2010-07-19
...z przyjemnością przeczytałam legendę...czasy dzieciństwa i baśni powróciły:) ...możesz częściej je opowiadać...:)
...ładnie usytuowany zameczek...super fotka:)
...pozdrawiam Marku:)