ŚWIDWIN - miejscowy zamek
"Zdrowy rozsądek to rzecz, której każdy potrzebuje, mało kto posiada, a nikt nie wie, że mu brakuje".
B. FRANKLIN
Witam tymi oto słowami ..
- "Życie uchodzi czasem za olbrzyma, z którym trzeba się borykać, by wywalczyć krawędź ścieżki dla siebie".
- Eliza Orzeszkowa-
- pozdrawiam i miłego dnia....:)
jooan 2008-02-08
oddaję twoje niebo...:-),doczytałam,że było z ...bonusem...:-))
a dziś mogę się podzielić moim niebem...:-),pozdrawiam:-))
a.....Zdrowy rozsądek to rzecz, której każdy potrzebuje, mało kto posiada, a nikt nie wie, że mu brakuje....:-))))
milapani 2008-05-28
No Czemu... ?! A podałeś ...postawiła Cię <pasja> nie wiem czyja pasja ** - na baczność ! A coś o Zamku ?**
Dzień dobry ...mówię z rozsądkiem ? czy bez ?* nie wiem ...
Nie zawsze się udaje, postępować rozumnie .
♥((:....Miłego Dnia Tobie i ( sobie ) Życzę ....:))♥
milapani 2008-05-28
--------------------------------------------------------------------------------
arowny zamek w Świdwinie zbudowany został po roku 1280 z fundacji margrabiego brandenburskiego Albrechta III albo księcia meklenburskiego Przybysława IV pochodzącego ze starej słowiańskiej dynastii Henryka Borwina. Ścisła data jego powstania nie jest znana współczesnym historykom - z zachowanych źródeł wiadomo tylko, że gmach wzmiankowany był jako Castrum Cschiveiben w dokumencie z 1317r., potwierdzającym sprzedaż warowni wraz z miastem przez margrabiego Waldemara biskupowi Henrykowi Wachholtzowi z Kamienia za 6 tysięcy marek w srebrze z prawem odkupienia w ciągu 14 lat. Blisko dwa lata później dobra świdwińskie za kwotę 11 tysięcy marek brandenburskich w srebrze przeszły na własność spółki duńskiego wikinga Mikołaja Olafsona i pomorskiego szlachcica, dworzanina księcia Warcisława, Wedigo von Wedel. Z czasem przedstawiciele rodu Wedlów przejęli udziały Duńczyka, stając się jedynymi właścicielami warowni.