z cyklu, co było za górką, bo obiecałam, że pokażę

z cyklu, co było za górką, bo obiecałam, że pokażę

Po przedwczorajszej ulewie znów pół mojej kolejnej kaszubskiej dróżki diabli wzięli. Parę dni wcześniej tędy przechodziłam, były koleiny wyżłobione przez deszcze, ale tak głęboko jak na zdjęciu dotąd nie było. Na dodatek widziałam że pozostałość jest poważnie podmyta i lada moment się też zapadnie. Na szczęście jest to tak stroma droga, że tylko pieszo można się tam przemieszczać.
(no chyba, że jeszcze zające i to w podskokach)

dodane na fotoforum:

sousse

sousse 2013-07-04

Nieodzowny sprzęt spacerowicza...

henry

henry 2013-07-04

przy sprzęcie, ktory posiadasz.dasz rade nie jednej stromej ścieżce.....

(komentarze wyłączone)