dedykuję mojemu Tacie

dedykuję mojemu Tacie

Odkąd pamiętam skrzypce były zawsze w moim domu. Instrument obdarzony wręcz kultem przez mojego Tatę. Lubiłam przyglądać się, jak delikatnymi palcami ostrożnie wyciągał je z futerału, starannie przesuwał po włosiu smyczka kostkę kalafonii, potem przeciągał nim przez chwilę po strunach, żeby "wysłuchać" ich dzwięki. Musiał je prawie zawsze dostroić. Po kolei każdą ze strun - naprężał je powoli przekręcając kołki. Kończył dostrajanie i zaczynał grać. To skrzypce były dla nas prawdziwym barometrem nastrojów mojego Taty. Człowiek niezwykle spokojny i zrównoważony. Z drugiej strony raczej zamknięty w sobie - nie okazywał swoich emocji. Radość jeszcze można było u Niego zobaczyć, ale nigdy się na nic nie żalił.
Jednak najtrafniej po repertuarze Jego skrzypcowego muzykowania odczytywaliśmy w jakim był nastroju. Radosne, skoczne melodie słyszeliśmy, kiedy był w dobrym humorze, rzewne i żałobne, kiedy przeżywał np śmierć swoich bliskich. Marzyłam, żeby dostać właśnie te skrzypeczki jako pamiątkę po moim Tacie. Powiedziałam Mu o tym. Zdarzyło się kiedyś tak nieszczęśliwie, że skrzypce wypadły Mu z rąk i złamał się gryf. Niedługo potem miał jakąś swoją uroczystość (nie pamietam, czy to były urodziny, czy imieniny), na które otrzymał od kogoś z mojego rodzeństwa nowy instrument. Wtedy przypomniałam Mu o swoim marzeniu. Musiał mnie źle zrozumieć, bo okazało się, że odczytał moje pragnienie jako chęć grania na tym instrumencie (niestety mnie Bozia ani krztą talentu w tym zakresie nie obdarzyła). Wyremontował biedne skrzypeczki. Pamiętam, że jeszcze wymieniał którąś ze strun, żebym miała sprawny instrument. I tak stałam się ich właścicielką. Zawisły na ścianie w moim mieszkaniu.Tata odwiedzał mnie jeden raz w roku - w dniu moich urodzin. Musiałam pamiętać, żeby na ten czas zdjąć skrzypce ze ściany i schować je obowiązkowo do futerału. Serce by mu pękło, gdyby zobaczył, że ja zamiast na nich grać przyozdabiam sobie nimi mieszkanie. Cała moja rodzina wiedziała o tym "przekręcie" i dzielnie mi przypominała, żebym tylko zdążyła przed przybyciem Taty. Tuż przed moimi ostatnimi urodzinami Tata nieszczęśliwie złamał nogę i po raz pierwszy od czasu ich otrzymania nie musiałam chować skrzypiec.
Już nigdy ich zdejmować nie będę musiała.
Od 25 grudnia został powołany jako Pierwsze skrzypce w Niebiańskiej Kapeli pod dyrekcję św. Piotra. Jestem przekonana, że wykonuje tam tylko radosne utwory

lilaroza

lilaroza 2012-01-02

Usłyszałam dźwięk skrzypiec....i przyszłam tu...........cienie też pięknie zagrały......
pozdrawiam serdecznie i ściskam Mocno Marysiu :)

lilaroza

lilaroza 2012-01-02

[*][*] ...Kiedyś wszyscy spotkamy się na jego koncercie....cześć Jego pamięci.....jestem z Tobą Marysiu ....

lussi44

lussi44 2012-01-02

Marysiu, przepiękne wspomnienie napisałaś. Te skrzypce zawsze będą Ci o Nim przypominały. On teraz gra TAM też i dla Ciebie...a Aniołowie wdzięcznymi głosy wtórują Mu, śpiewając Swemu Panu...
Dobry Jezu, a nasz Panie daj Mu wieczne spoczywanie [*]

micha3

micha3 2012-01-02

[*]Pozdrawiam serdecznie...

mimozka

mimozka 2012-01-03

... NO TAK, GRAJ SKRZYPKU, GRAJ... POZDRAWIAM

malgo51

malgo51 2012-01-03

Mario, napisałaś pięknie o miłości, przywiązaniu i szacunku do swojego Taty. Podziwiałam Go czytając Twoje opowieści, stuletnie urodziny, tą radość zycia , którą miał w sobie, tą grę na skrzypcach w takim podeszłym wieku. Wiedział, ze kończy się Jego czas tutaj na ziemi, smutniał gdy o tym myślał, ale jestem przekonana, ze tam już odnalazł swoje miejsce i jest Mu tam dobrze. Przyjmij wyrazy współczucia.

majab77

majab77 2012-01-03

[*]
Wzruszyłam się Marysiu:(
Więc niech tata gra teraz w wielkiej niebiańskiej orkiestrze.....

kubryg

kubryg 2012-01-03

ja też się wzruszyłam, mój śpiewa w niebiańskim chórze a Twój mu przygrywa, takie miałam skojarzenie Mario, przytulam Cię mocno, rozumiem Twój ból ...

anijas

anijas 2012-01-03

Dziękuję Marysiu, że dzięki tobie miałam zaszczyt poznać Twojego Tatusia.
Wierzę, że dobrze Mu w tym "lepszym"świecie i że dostał tam najlepsze skrzypce jakie są.
Jestem z Tobą ...

felunia0

felunia0 2012-01-03

Jak szkoda , że już razem z Nim nie będe obchodziła kolejnych trzycyfrowych urodzin .. Ale może rzeczywiściue tam gdzie teraz gra pierwsze skrzypce jest mu lepiej ..Sciskam cię .

jagoda8

jagoda8 2012-01-03

Marysiu,jak mi przykro.....
Tak pięknie wspomnienie o Tacie napisałaś...jestem z Tobą.

mich9

mich9 2012-01-03

Tak mi przykro Marysiu,ale tam u Pana też Mu będzie dobrze jestem tego pewien.

alka51

alka51 2012-01-03

Był sobie skrzypek Hercowicz,

Co grał z pamięci jak z nut.

Z Schuberta on umiał zrobić –

No, brylant, no, istny cud.



Dzień w dzień, od świtu po wieczór,

Zgrana jak talia kart

Tę samą sonatę wieczną

Wciąż pieścił jak jaki skarb.



I co pan powiesz, Hercowicz? -

Za oknem ciemność i śnieg...

Dałbyś pan spokój, Sercowcz!

Takie jest życie, nie?...



Niech harmonijka – Cyganka,

jak długo ściska mróz,

W ślad za Schubertem na sankach

Zawija kresami płóz.



Nam z muzyką, taką bliską,

Nie straszny i nagły zgon.

A potem z wieszaka zwisnąć

Jak płaszcz z oskubanych wron.



Dawno już, panie Sercowicz,

Wszystko skołował śnieg...

Dałbyś pan spokój, Scherzowicz,

Takie jest życie, nie?...

alka51

alka51 2012-01-03

Marysiu...przytulam .

reni50

reni50 2012-01-03

piękne zdjęcie i piękne wspomnienia. Niech gra w niebiańskim chórze, może go kiedyś usłyszymy...

krzysai

krzysai 2012-01-03

Piekny instrument
i piekna historia :)

basik1

basik1 2012-01-03

Z wielkim bólem przyjęłam tę smutną wiadomość.

[*]

MARYSIU!

Zostały wspomnienia co są dużo warte
Bez nich .. istnienie było by żartem
Więc chowaj w sercu obrazy przeszłości
Wspomnienia o Tacie to ciąg radości...


/b.k./

wie47

wie47 2012-01-03

[*] Marysiu kochana (:...bałam się że kiedys napiszsze że Twój Tata odejdzie (:...i naprawde z wielkim bólem przyjęlam tą wiadomośc ...ale sposób w jaki to oznajmiłas jest niesamowity i nigdy jeszcze nie czytałam takiego listu pochwalnego i takiego epitafium na cześć zmarłego Taty...Niech gra tam w Niebie ku chwale Ojca Swojego ...a ciebie kochana córeczko Taty przytulam ...pomodle sie za Niego...pozdrawiam

guliwer

guliwer 2012-01-03

Współczuję Ci Mario, cenię ten instrument bardzo bedąc nie całkowitym beztalenciem ,nigdy nie sięgnełem po ten instrument;-( Pozdrawiam serdecznie.

zofiar

zofiar 2012-01-03

Marysiu , wiem co to znaczy utracić bliską osobę.......wyrazy współczucia......a o skrzypki dbaj jak o TATĘ to zawsze będą grały w niebiosach......pozdrawiam :)

jozeft

jozeft 2012-01-03

Ukryj Mnie w grobie jak skrzypce w futerale, gdy zechcesz Boże zagrasz na nich wspaniale.
Bóg tak umiłował ludzi, że posłał swojego Syna na świat, aby każdy kto w Niego wierzy nie zginął,lecz posiadł życie wieczne.
Gdybyś Mario była w pobliżu Warszawy, tobym nastroił na nowo te skrzypce,znam się na tym.Pozdrawiam

adusiaz

adusiaz 2012-01-03

Bezcenna i niezwykła pamiątka.. A Twój Tato dożył pięknego wieku. Na pewno był wspaniałym człowiekiem.
Przytuliłabym Cie mocno, gdybyś była bliżej...

wika53

wika53 2012-01-04

Piękne opowiadanie Marysiu ! Wyrazy współczucia...
Pozdrawiam serdecznie...

wigater

wigater 2012-01-04

Nie ma odpowiednich słów na taką chwilę...
Pomilczę z Tobą, Mario, pozwolisz?

[*]

maria62

maria62 2012-01-04

[***] Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie ...

Mario przytulam Cię bardzo mocno..

olga22

olga22 2012-01-04

Pięknie wzruszająco. z wielka miłością wspominasz Tatę .
A wiesz Marysiu,że mam tez fotkę tych skrzypiec, na pewno pozwoliłaś zrobić . Pozdrawiam i ściskam Bozena

pawola

pawola 2012-01-04

Marysiu... Kochana... tak mi przykro... wspominałam czasem Twojego tatę... opowiadałam o nim moim bliskim... wszyscy podziwiali jego siłę do życia...

sousse

sousse 2012-01-05

Moje gorące wyrazy współczucia... wiem co możesz czuć...
Ja też bardzo tęsknię za moimi Rodzicami... odeszli tak wcześnie...
Cieplutko pozdrawiam... ściskam jeszcze noworocznie...

olcia78

olcia78 2012-01-05

Zaglądałam tutaj codziennie od 25 grudnia i czekałam... na słowa, na zdjęcie... ale To co napisałaś Ciociu o Dziadku przerosło moje oczekiwania. Zobaczyłam zdjęcie skrzypek i się rozbeczałam... i beczę dalej. Oj będzie nam tęskno do Niego. Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że czas leczy rany - u mnie się ono nie sprawdza! Za każdym razem jak widzę skrzypki to mam przed oczami wyłącznie obraz Dziadka Jana. Tak bardzo bym chciała żeby nam jeszcze zagrał... i jestem pewna, że jeszcze Go kiedyś usłyszymy. Teraz gra Babuni i to Ona jest szczęśliwa... a i Dziadziuś pewnie też - tak do Niej tęsknił... Nawet dla Osoby, która przeżyła aż 102 lata nigdy nie jest odpowiedni moment na odejście... mimo świadomości, że to nieuchronne! Pewnie dlatego, że był taki kochany! Pusto bez Niego i smutno :(((((

beatula

beatula 2012-01-06

Mario! Ja pochowałam prochy swego ojca w sierpniu 2011. Opuscił naszą rodzinę ponad 25 lat temu. Tobie grały skrzypce, mnie tenor chórzysty...jak miło i ciepło jest pożegnać osobę o której tak pięknie piszesz! Mnie i moim najbliższym nawet po śmierci przyspożył bólu...a tak pięknie kiedyś śpiewał....

beatula

beatula 2012-01-06

Wyrazy współczucia serdeczne!!!
Bardzo przepraszam za błąd ortograficzny...przysporzył miało być

merkol

merkol 2012-01-06

Piękne epitafium.Na pewno to czyta i jest szczęśliwy.Wspaniała miłość do ojca.

henry

henry 2012-01-06

Mario... przepieknie napisałaś... wiesz, to tak jakbys zagrala slowami na strunach tego pięknego instrumentu - na pewno Twój Sp. Ojciec byłby z Ciebie dumny..... wierz, ze "tam".. gra cudnie ....
[*].....

wdadeso

wdadeso 2012-01-07

Przepiękne epitafium Marysiu.
łączę się w smutku po stracie taty....

barossa

barossa 2012-01-08

Jeszcze raz odwiedzisz ukochane Kaszuby,
znajomą łąkę powitasz,
piaszczystą drogą przejdziesz koło lasu.
Stopy zanurzysz w zimnej wodzie rzeki
jak to nieraz robiłeś w młodości latach.
Potem powitasz nowego prawnuka,
zbierzesz rodzinę wokół siebie.
Serce swoje podzielisz na małe cząsteczki,
niech wszyscy wiedzą,że ich kochasz.
Do Boga zwrócisz się modlitwą:
"osądź mnie Panie sprawiedliwie,
nic nie mam do ukrycia,
kochałem i byłem kochany".Marysiu przyjmij proszę moje najszczersze kondolencje.

albisia

albisia 2012-01-08

Mario, przepraszam! Nie wiem jak przegapiłam to zdjęcie i to o czym pod nim donosisz. Tak mi smutno! Przyzwyczaiłam się, że Twój Tata zawsze jest. Ciągle mam przez oczami jego piękne, młode dłonie. Tam w gorze pewnie dostanie duplikat swoich skrzypiec. Przyjmij wyrazy współczucia.

hannae

hannae 2012-01-09

Przepieknie napisalas Mario , wiele razy czytalam ten tekst i wiele razy patrzylam sie w ta wspaniala twarz - moje serdeczne wyrazy wspolczucia !!! .

rybkag

rybkag 2012-01-09

Piękne! Tak się powinno żegnać bliskich nam ludzi...Pozdrawiam serdecznie.

grejsia

grejsia 2012-01-15

Tak pieknie to napisalas, ze nie moglam powstrzymac lez, wzruszylam sie niesamowicie...Przesylam Ci moje najszczersze wyzazy wspolczucia, Grazyna

wika53

wika53 2012-01-21

Nutki są jeszcze u mnie :(
W ferie spotkamy się znowu na koncercie...

jagoda8

jagoda8 2017-02-09

To już tyle lat minęło...pamiętam......niech spoczywa w pokoju świętym.

(komentarze wyłączone)