Popiłam łyk herbaty i poczułam jej zapach. Bo są zapachy zwycięstwa, triumfu, porażki... zapachy namiętne jak paryski romans, nowoczesne niczym drapacze chmur w Nowym Jorku albo kojące jak filiżanka japońskiej herbaty. I zapach przeraźliwego bólu...
dodane na fotoforum:
gramol 2011-02-18
...jesteś Mistrzynią słowa :))) przeczytałem tekst kilka razy.....super
no i kubeczek ma swój klimat !!!
lars2 2011-02-18
zadumać się można tu przy tym...:)
Niezwykłe wyjątkowe w swej zwyczajności...