przeleciało jak jeden dzień:)
Tym razem fotki bez misiów...misie zostaly zapakowane do worków, ponieważ Iguś z rodzinką przeprowadza się do nowego mieszkanka...w sobote czeka nas ciężki dzień:(...Igorek pewnie za wiele nie pomoże, byle by tylko nie przeszkadzał:)...w związku z przeprowadzką nie będzie nas juz tak często na garnuszku...ale wszystkie zaległości nadrobimy...obiecujemy
mandii 2010-05-13
kochani zycze duzooo wytrwalosci w przeprowadzce i duzooo radosci na nowym mieszkany,oby Wam sie wiodlo i zylo tam dobrze.czekam z niecierplioscia na Was po skonczeniu przeprowadzki