(12)
Po raz pierwszy na ratuszowej wieży orzeł pojawił się pod koniec XVII wieku, jednak to co dziś możemy podziwiać to ptak z 1783 roku. Orzeł wisi na wysokości 61 metrów od poziomu Starego Rynku ma 180 cm wysokości, a jego skrzydła mają 2 metry rozpiętości. Zbudowany jest z trybowanej blachy miedzianej, w jego wnętrzu zaś znajdują się różnego rodzaju pamiątki, zostały one tam włożone podczas powstania orła, oraz podczas jego konserwacji. Podczas konserwacji w 1911 Niemcy umieścili nad orłem drewnianą złoconą koronę cesarską. Po uzyskaniu niepodległości, już 1 maja 1919 r., ślusarz Leon Żuromski bez rusztowania tylko przy pomocy drabiny, wlazł na czubek wieży, usiadł okrakiem i odciął koronę pruską, która „uciskała” orła. 21 września 1939 roku, niemieckie władze okupacyjne wydały rozkaz zdjęcia orła z wieży. Początkowo miał zostać przewieziony do Berlina, ale wskutek sporów kompetencyjnych pomiędzy niemieckimi urzędnikami, ostatecznie pozostał w Poznaniu. Przez całą okupację orzeł „wędrował” po różnych magazynach, aż szczęśliwie doczekał końca okupacji. Paradoksalnie, gdyby Niemcy go nie zdjęli, z pewnością podzieliłby losy wieży ratuszowej, zniszczonej podczas walk o miasto w 1945 roku. W 1947 roku orzeł znalazł się ponownie na wieży. Po raz ostatni orzeł „zszedł” z wieży w 1977 roku. Było to związane z koniecznością wymiany masztu, na którym był zamocowany. 8 września 1977 roku znowu pojawił się na szczycie ratuszowej wieży.
(net)
¤•¤•¤•¤•¤•¤•¤•¤•¤•¤•¤•¤•¤•¤•¤•¤•¤¤•¤•¤•¤
Filmik dla zainteresowanych:
Mój Poznań, moja Wielkopolska - Pod znakiem orła
https://www.youtube.com/watch?v=0ExhfF23iBY
dodane na fotoforum:
