[34604373]

Ks. Jan Twardowskiego zna pewnie każdy z Was, choć jeden raz w życiu widział jakiś jego wiersz.
Jak ja odkryłam jego twórczość i postać? Nie pamiętam, na pewno było to o wiele wcześniej niż w szkole średniej przerabiało się jego wiersz „Śpieszmy się kochać ludzi” już wtedy miałam cały zeszyt jego wierszy przepisanych własnoręcznie z tomików pożyczanych z biblioteki;-)

Już podczas mojej wizyty w stolicy w 2015 roku miałam okazję usiąść przy jego boku, w tym roku uczyniłam to ponownie, tym razem w pięknej zieleni;-)

Zapraszam na kilka kadrów związanych z ks. Janem;-)

I zostawiam jego wiersz, jeden z wielu wartych zapamiętania:

Nie przyszedłem pana nawracać
zresztą wyleciały mi z głowy wszystkie mądre kazania
jestem od dawna obdarty z błyszczenia
jak bohater w zwolnionym tempie
nie będę panu wiercić dziury w brzuchu
pytając co pan sądzi o Mertonie
nie będę podskakiwał w dyskusji jak indor
z czerwoną kapką na nosie
nie wypięknieję jak kaczor w październiku
nie podyktuję łez, które się do wszystkiego przyznają
nie zacznę panu wlewać do ucha świętej teologii łyżeczką

po prostu usiądę przy panu
i zwierzę swój sekret
że ja, ksiądz,
wierzę Panu Bogu jak dziecko

cicha72

cicha72 2018-10-22

Piękne są wiersze ks. Twardowskiego, poznałam je bliżej dzięki Tobie Basia, bo u Ciebie zobaczyłam kalendarze z ks. Twardowskim :) piękny ten wiersz i ławeczka, miło tam posiedzieć i podumać :)

mar27

mar27 2018-10-22

No to już się uczę. ..jak w szkole :)
Miłejnocy

rebus

rebus 2018-10-23

Usiąść na ławeczce i poczytać wiersze w takim towarzystwie to przyjemność :)

emmi1

emmi1 2018-10-28

Hejka :D

szosa

szosa 2018-11-10

:)

dodaj komentarz

kolejne >