Caaly zeszly tydzien nie bylam u Lou, bo wiatr, bo hydraulik, bo deszcz. Mam nadzieje, ze Jas cos ja pomeczyla pod siodlem.
Dzisiaj z mama pojedziemy kolo 3pm, ale jak narazie nie zapowiada sie pieknie i slonecznie, od rana leje.
Nie rozumiem dlaczego w UK nie inwestuja w hale, chociazby takie namiotowe, zeby tylko dalo sie jakos jezdzic...