Mysza dzisiaj taaak ładnie kłusowała, że aż szok. Kłusy na bardzo duży +, natomiast w galopie musimy sporo pracować, bo jak narazie koń przegięty na zewnątrz jest, łeb w chmury i lecim. Nienawidzę jak koń mnie wozi -,-
Więc mamy co robić.
Ogólnie z koniczki jestem dziś zadowolona ;) grzecznie stała przy czyszczeniu, nie wyrywała nóg (co latem jest u niej częste) i nie dowalała się do skrzynki ze szczotkami. W końcu znalazłam gumowy iglak! Myślałam, że gdzieś go zgubiłam, a on sobie leżał ze szczotkami ze stajni. Nie mam pojęcia co on tam robił ;) ale zostawiłam, bo p.Tomek najwidoczniej używa go ;p.
Pozdro.
kika5 2011-09-30
fajną parę tworzycie. zgadzam się z Asią- miło się Was ogląda ;)
ekuss 2011-09-30
u mnie to 24 godz stoi na dworze i to masakra normalnie...jeszcze ten wiatr...
east19 2011-09-30
pięknie chodzi ;)
kokonie 2011-09-30
fajne te siodło :)