Dziś urodzinowy Japino chodził epicko :D
Co prawda gdy już miałam wsadzać stope w strzemie odsadził się i prawie z tylnich nóżek z hacelami dostałam, ale nic to. Właściciel na chwile wsiadł, a jak tylko w moją strone szli to mocniej uszu Jape skulić nie mógł :P nienawidzi mnie ten zbój xD
Ale jak już wsiadłam to naprawdę ładnie chodził ;) sam wędzidło mielił, w kłusie co prawda wolnym, ale w kłusie żuł ! :) jestem zadowolona z niego. W galopie też świetnie. Pod koniec pojechałam sobie L4 i pomińmy fakt, iż trochę nie chciało mu się do kłusa przejść... To stwierdziłam, że OK. Można i galopem skończyć :P a'la lotną zrobiliśmy i zatrzymanie z galopu, ot co ! ;d
No i najlepsze było to... Że mama wsiadła w końcu na Greczke ^^ bez galopów, ale i tak jestem zadowolona, że w końcu stwierdziła, że chce wsiaść :D
PS. Ten kochany koteczek dziś w nocu zjadł mój kabelek od myszki >,< i teraz muszę przez touchpada wszystko robić. Ble :((
Edit. Mam myszke :P wytargałam z komputera xD
kika5 2011-05-14
touchpad jest okropny, ja się wczoraj z nim męczyłam bo siadły baterię ;D
kokonie 2011-05-14
super !
sanki 2011-05-14
ładny koń dodaje do ulubionych ;p