Japino.

Hmm mam prośbę do koniarzy z dłuższym stażem jeździeckim.
Gdyby komuś się chciało przejrzeć moją galerie (teraz z zimy i jesieni) i w prywatnej wiadomości napisać mi co mogłabym poprawić, a co jest ok. Byłabym dozgonnie wdzięczna :) Bo jakoś nie wiem gdzie by tu się na jazde zapisać ze świadomością, że instruktor będzie mnie poprawiał, a nie tylko wydawał komendy typu kłus, stęp, wolta, galop ;))
(aha, proszę nie pisać, że nadużywam na Japinie wędzidła, bo wystarczy je lekko złapać na kontakt i już się tak wygina ;] a jak koń od dosiadu nie chce zwolnić to trzeba trochę czasem użyć tego strasznego wytworu.;))