Dzisiaj szczerze mówiąz było beznadziejnie ;\
Na początku jeździłam na luźnej wodzy (tak jak mi podpowiedziałaś Viki), ale strasznie wiało i to rozpraszało caaałkowicie Liberię. :( nawet jak zebrałam wodze była tak nerwowa :( ;\
W końcu zeszłam z niej i polonżowałam, reagowała na najmniejsze pomoce, a nawet na napinanie mięśni ;) - super !
Myślałam jakby tu zakończyć to czymś b. dobrym i wymyśliłam, że się pobawimy. Cofałyśmy razem - jeszcze muszę lekko pociągnąć za wodze, piruety i pół piruety z ziemi - całkiem nieźle ! :) i dawanie nóg - tak jak to w naturalu się robi :)) nawet dobrze wychodziło to (bo w ogóle podniosła nogi :P)
+ jutro też będziemy się bawić, a potem może na chwilę wsiądę :)
konica 2010-08-25
jak się kolorystycznie zgrałyście ;)
kika5 2010-08-25
ładnie :)
mój trening też dziś nie udany.
konica 2010-08-25
naprawdę czysta jest jak na siwsa ;)
asia99 2010-08-25
widze , że nie tylko Dama suszy zebole :P:P
moj trening dziś tez nie zaliczam do najlepszych :):)
konica 2010-08-25
Wy dzisiejszego a ja wczorajszego, ale przynajmniej półsiad pocwiczyłam^^
kokonie 2010-08-26
ładnie ;]
kiki14 2010-08-26
O.o to tylko ja zaliczam wczorajszy trening do udanych? Ludzie co sie z wami dzieje xDD
puszka 2010-08-26
raz musi być lepiej, a raz gorzej. następnym razem na pewno będzie ok :D