Kraków

Kraków

W części parku Krakowskiego, nieopodal placu Inwalidów, znajduje się ostatni obiekt na trasie naszego spaceru. Latarnia umarłych, bo o niej tu mowa, to forma kapliczki, na której szczycie przewidziano miejsce na źródło światła. Tego typu konstrukcje miały wskazywać drogę przechodniom i wędrowcom (ta, o której mówimy, mogła kierować do pałacu królewskiego w Łobzowie ‒ znajdującą się w jego pobliżu kapliczkę mijaliśmy w punkcie trzecim). Czasem oznaczano nimi przestrzenie wyjątkowe, naznaczone śmiercią – pojawiały się w okolicach szpitali, przytułków, cmentarzy lub miejsc niebezpiecznych. Mogły też sugerować siedliska czarownic, demonów i szatanów. Światło, znane ze swoich właściwości ochronnych, miało pomagać zabłąkanym wędrowcom. Z netu

dodane na fotoforum: