Gawęda o miłości ziemi ojczystej

Gawęda o miłości ziemi ojczystej

Wisława Szymborska(fragment)

Bez tej miłości można żyć,
mieć serce suche jak orzeszek,
malutki los naparstkiem pić
z dala od zgryzot i pocieszeń,
na własną miarę znać nadzieję,
w mroku kryjowkę sobie uwić,
o blasku próchna mówić "dnieje"
o blasku słońca nic nie mówić.

Jakiej miłości brakło im ,
że są jak okno wypalone
rozbite szkło, rozwiany dym,
jak drzewo z nagła powalone,
które za płytko wrosło w ziemię,
któremu wyrwał wiatr korzenie
i jeszcze żyje cząstkę czasu ,
ale już traci swe zielenie
i już nie szumi w chórze lasu?

Ziemio ojczysta , ziemio jasna,
nie będę powalonym drzewem.
Codziennie mocniej w ciebie wrastam
radością, smutkiem, dumą, gniewem.
Nie będę jak zerwana nić.
Odrzucam pustobrzmiące słowa.
Można nie kochać cię - i żyć,
ale nie można owocować...

dodane na fotoforum:

vocal

vocal 2008-10-08

Dziękuję Malinko za piękną rymowankę...dobranoc*

malkuj

malkuj 2008-10-09

...przepiękne zdjecie i równie wymowny wiersz :)))

kmstk

kmstk 2008-10-09

cudnie....)))

kmstk

kmstk 2008-10-09

Przywitaj dzień uśmiechem dając innym szczęście. Nie żałuj tego, co bezpowrotnie minęło, lecz raduj się życiem i korzystaj z chwili, gdyż każdy dzień jest niepowtarzalny i jedyny. Słuchaj głosu serca i zrób wszystko, aby było radosne, szczęśliwe i by spełniły się Twoje marzenia. Wykorzystaj piękną pogodę i grzej się w słoneczku, gdyż krótkie są chwile, kiedy daje tyle ciepła. Po prostu dobrego dnia Ci życzę.

pamela5

pamela5 2008-10-09

Piękne zdjęcie:-)))

vocal

vocal 2008-10-09

Do Wszystkich Fajnych Babek ;)

Ona: Ciao Janek
On: No nareszcie, już tak długo czekam!
Ona: Może chcesz żebym poszła?
On: NIE! Co ci przyszło do głowy? Sama myśl o tym jest dla mnie straszna!
Ona: Kochasz mnie?
On: Oczywiście. O każdej porze dnia i nocy!
Ona: Czy mnie kiedyś zdradziłeś?
On: NIE! Nigdy! Dlaczego pytasz?
Ona: Chcesz mnie pocałować?
On: Tak, za każdym razem i przy każdej okazji!
Ona: Czy byś mnie kiedykolwiek uderzył?
On: Zwariowałaś? Przecież wiesz jaki jestem!
Ona: Czy mogę ci zaufać?
On: Tak.
Ona: Kochanie....

Siedem lat po ślubie:
czytajcie od dołu...

efkam

efkam 2008-10-09

Bardzo lubię ten wiersz, zresztą jak nie lubić takiej Mistrzyni słowa. Piękna przestrzeń na Twoim zdjęciu:) Pozdrawiam słonecznie.

gosiaad

gosiaad 2008-10-09

Uwielbiam ten wiersz i zgadzam się z nim w 100%

dodaj komentarz

kolejne >