Dochodzimy do pięknej , dużej polany z zabudowaniami. Domu mieszkalnego nie ma, bo spalili go 6 lat temu złodzieje, którzy ukradli dziadkowi poroża jeleni, gdy dziadek był na jarmarku w Starym Sączu, a dla zatarcia śladów podpalili dom.
Dziadek mieszka w małej, drewnianej przybudówce, przy stodole.
Cieszy się na nasz widok, wita się i oczywiście mnie całuje w rękę.
Jest wysoki, wyprostowany, to musiał być bardzo przystojny mężczyzna. Ubrany dość schludnie, bo niedziela.
Dajemy dziadkowi konserwy, to najlepszy prezent dla człowieka gór, mieszkającego z dala od ludzkich siedzib. Gospodarstwo nie ma prądu, ale woda chociaż blisko.
Dziadek ma kozę, owieczkę i dwa pieski, które zamyka na noc, bo wilki "wybierają" mu pieski w nocy.
Patrzy na mnie i opowiada, że ur. się w 1914r., miesiąca nie pamięta, musiałby zajrzeć do metryki, ale pamięta ojca, ktory tu na tym podwórku, trzymał go na rękach, mówiąc to widze jak dwie duże łzy wypływają z oczu dziadka. Biorę go za rękę i pocieszam, że wszyscy niedługo spotkamy się w tym lepszym swiecie i nie należy płakać.
Samotność to coś najgorszego co może spotkać człowieka. Siedzi sam, pośród gór. Tak dzień za dniem. Ma pięcioro dzieci, jedzenie przynoszą, na zimę zabrali, ale dziadek chce do siebie.
Nie potrafi już zyć w swiecie ludzi.
Żegnamy się, jestem wdzięczna, że mogłam zobaczyć to miejsce, bo wiem, że następnym razem wrócę tutaj, wrócę na pewno.
dodane na fotoforum:
hannae 2010-06-03
Baaaardzo wzruszajaca opowiesc Malgosiu . Ja mysle , ze ten dziadek Buczek byl w swoich czasach ... kawalerem .. i to bardzo szlachetnym ( calowanie w dlon ). Taki gest jest i do tej pory przetrzymany ... ale ? czy on to samo znaczy co wtedy ? , napewno nie !. Samotnosc na takie powazne lata jest naprawde straszne, mimo ze On ma dzieci i ze dbaja o niego . ON chce do siebie .. tak jak kazdy z nas chce na wlasnym byc ... wlasny dom ... jest wlasnie wlasnym . Malgosiu .. cudowna relacja i bardzo zastanowiaca nad naszym wlasnym przyszlym zyciem .
maja1 2010-06-03
piękne i wzruszające ...
madu02 2010-06-03
pozdrawiam Wędrowniczkę poszukujących ludzkich historii, bo każdy człowiek to historia a zwłaszcza Ci długowieczni, tylko najsmutniejsza ta samotność...ukłony Małgosiu
kasiafo 2010-06-03
Dziadkowi zdrówka życzę ... fajnie że teraz tu trafilaś i jeszcze nie raz odwiedzisz dziadka.
dorotaj 2010-06-03
niesamowity człowiek..
prosty i jednocześnie wyjątkowy,
szkoda, że samotny...
henry 2010-06-03
no tak.. zasnęlam.. a mialam wpaśc na c.d... teraz doczytałam....
Magłosiu.... wiesz, ja podziwiam takich ludzi..... sa naprawde niezwykli.. a zauważyłas. jaki mają... prosty kręgosłup... moralny...?
Wspaniała opowieśc.... ilu takich samotnych.. mieszkajaących w górach i nie tlyko jest ?.. na pewno duzó..Wielu z nich wybiera takie życie.. bo innego nie chcą...po prostu.. Tutaj sie urodzili i tutaj chca umrzeć...
marcysi 2010-06-03
no to jak babcia Ludwika Królowa Gór nazwana, to teraz jak nic odszukałaś Króla Gór;-)
człowiek do końca ze swym miejscem związany, z dala od cywilizacyjnej zawieruchy;-)
to teraz z niecierpliwością będę czekać na każdą informacje od Królewskiej pary;-)
juvella 2010-06-04
Wzruszające i piękne...to ludzie wyjątkowi,a ta wyjątkowość tkwi w prostocie
monia60 2010-06-04
Wzruszyłaś mnie niesamowicie opowieścią o Dziadku po prostu rozpłakałam się Małgosiu....
maka25 2010-06-04
No, tak - patrząc przez pryzmat Królowej Gór, czyli Babci Ludwiki, został odnaleziony Król Gór, czyli Dziadek Buczek ...
Baaardzo ciekawa para, mieszkająca niedaleko od siebie..., idąc za podpowiedziami niektórych garnkowiczów, ciekawe, czy byliby dla siebie "lekiem na samotność"?
A tak na marginesie: kto ze współczesnych ludzi dałby radę żyć w takich warunkach?!
Pozdrawiam najserdeczniej jak umiem.
jola09 2010-06-07
pieknie - chciałoby się tam by razem z Tobą -chwile które napewno pozostają w pamięci na ZAWSZE ,dziekujmy że nam relacjonujesz tę wspaniałą historię
scan1 2010-06-08
Kolejna wzruszajaca relacja Malgosiu .
Czytajac ja mam lezki w oczach .
Piszesz o prostych ludziach,
ludziach zyjacych swoim zyciem w taki sposob ,
ze niesposob chlonac i czytac od nowa .
Znajdujesz naprawde ciekawych ludzi ,
o ktorych istnieniu dowiadujemy sie
z Twoich cudownych opowiesci .
Pozdrowienia dla Naszej Garnkowej Babci Ludwiki
i -jezeli wybierzesz sie znow do Niego-
Dziadka Buczka
Dla Ciebie serdecznosci
i glebokie uklony w podziekowaniu
za Twoje wspaniale relacje .
Kogos , kto tak pieknie pisze o innych osobach
nalezy dazyc glebokim szacunkiem .
Dziekuje za odwiedzenie mojej galeryjki
i pozdrawiam .
ankaja 2010-06-13
Niezwykle obrazowa i wzruszająca jest Twoja opowieść, łza zakręciła mi się w oku....
Ciekawa jestem jak żyją teraz babcia Ludwika i dziadek Buczek po falach powodzi ?
andanka 2010-06-19
Znam Dziadka Buczka osobiście.Jest faktycznie świetnym człowiekiem.Uwielbiałam słuchać Jego opowieści o lesie,wilkach,jeleniach,spotkaniach z niedźwiedziem.Bardzo przeżyłam to ,że spalił Mu się dom.Był piękny,stary a obok rosła stara lipa.Dziadek wybrał życie w górach ,i myślę ,że czuje się tu dobrze.Nie jest tak samotny jak myślicie.Ludzie tacy jak On mają trochę inne priorytety.Dziadek jest bardzo wesoły,lubił śpiewać, grać na harmonii i palić fajkę.Kontakt ze światem ma poprzez radio na baterie.Gdy będziecie się tam wybierać nie zapomnijcie Mu ich przynieść w prezencie.Możecie też wziąć trochę jedzenia dla Niego psiaków.Pozdrawiam:)
stokrop 2010-06-25
wzruszyłam się tą opowieścią o prawdziwym Człowieku
... i zazdroszczę tego spotkania, chętnie bym posłuchała jego opowieści o lepszym świcie, tym który On jeszcze pamięta...
pakoni6 2010-07-30
Do dziadka zaprowadził mnie kolega z" etnografi" ,a było to w 1986,dzisiaj moje córki zapytały mnie ,jak to było tato jak wędrowałes po górach-fajnie ,ale coś mnie tknęło i rypnąłem w wyszukiwarkę "pasmo Radziejowej" i ......oniemiałem ,ja z tym człowiekiem piłem tzw;wódkę,ja tam oddychałem mgłą ,runem i rosą górskich traw ,ja tam zostawiłem wspomnienia nieodwzajemnionych miłości do moich młodzieńczych sympatii,ja tam ....chyba cały czas jeszcze jestem i ja tam jeszcze pójdę ,powedruję ,a może jeszcze zaśpiewam,a może jeszcze sie napiję.....ja tam chcę być.Pzdr.Paweł
kecip 2012-04-04
Niestety, Dziadek Buczek nie żyje. Kolejny Człowiek Legenda nawiedza Hale w górze. Cześć jego pamięci!
(komentarze wyłączone)