Ponizej link i opowieść o kazimierskim psie.
https://www.kazimierzdolny.pl/news/prawdziwa_historia_posagu_psa/1169.html
dodane na fotoforum:
franek9 2011-10-21
Byłem w Kazimierzu w 2002 roku,ale jakoś nie zauważyłem posągu tego sympatycznego pieska:(.......ciekawa historia Werniksa:).......Pozdrawiam Małgosiu :)
kate39 2011-10-21
fajny pomnik i historia!ciekawe, w którym miejscu jest częściej głaskany...????pozdrawiam serdecznie:)
tulinka 2011-10-21
Lubię takie historyjki... :-)
U Ciebie Małgosiu jak zawsze zobrazowane :-)
Dobrego piątku życzę.
stif56 2011-10-21
Słoneczko świeci a ja posyłam serdeczne pozdrowienia .....milutkiego dnia
henry 2011-10-21
witaj Małgosiu... ciekawa hsitoria... a pomnik tego pieska widzialam na zywo.. podoba mi się:)))
ale wierz mi . koty sa tez wierne.:))))
Buziaczki - miłego dnia!
maka25 2011-10-21
A głaskałam ci go ja, głaskałam po nosku i to nie raz! Ale żeby niżej pogłaskać - to nie wiedziałam..., za następnym moim pobytem w K. piesek będzie miał ode mnie dwa głaski!
Buziaczki Małgoś zostawiam.
dzidka 2011-10-21
Piekny jest ten Werniks ....i taki wygłaskany ...... i z licznymi legendami.... super, pozdrawiam :)
clisha 2011-10-21
Gosiu, podobno dzisiaj jest Dzień Życzliwości. Wg mnie każdy dzień takim dniem powinien być, ale cóż... świętujmy:))))) Jak najwięcej takich doznań Ci życzę na dziś, na jutro, na zawsze.....
ankaja 2011-10-21
Ciekawa historia, jak kiedyś tu będę to na pewno go pogłaszczę.. ;))
Pozdrawiam i słonecznego weekendu życzę :)
marcysi 2011-10-22
jaka by historia nie szła za tym pomnikiem, dobrze że tu stoi;-)
dumnie patrze na przechodniów i cierpliwie znosi wszelki "głaskanie";-)
to ja preferuje nos, w Kazimierzu nigdy nie byłam, ale o tym miejscu będę pamiętać gdy moje drogi zaprowadza mnie w te strony;-)
abamm 2011-10-27
dobry pies;
a w wolominie chyba, chca postawic brazowego lecha,, bez zgody.
moze na jarka by sie wszyscy zgodzili, no nieee?
(komentarze wyłączone)