Estera.

baaardzo stare galopy na łaciatej. zad w stajni został, tak robiąc z siebie bystrzaka, to pewnie dlatego na każdym zakręcie siadamy na dupe. ale cyc w przód i heja :3

oh ah taki udany trening dziś na niej *u* ustawic konia który się sam ustawia, no like a boss. ale jakoś tak łatwiej się pracuje z takim rozluźnionym koniem :) jeździłam dziś z łapami jakbym chciała odleciec, tak szeroko, ale przynajmniej łeb wyprostowała! jakoś tak ma, że przekrzywia łeb w prawo, tak że jak siedze i patrze prosto na szyję z góry, to uszy ma na prawo, a po lewej widze jej pysk.. tak tak jestem zajebistym rekreantem i się jaram. gdy się nie ma takiego konia na codzień, na własnośc, to jednak najmniejsze osiągnięcie te pare razy w tygodniu potrafi ucieszyc. powoli do przodu :)

najgorsza pogoda na świecie, moje rubinowe włosy płaczą i umierają z rozpaczy, dlaczego jest tak wilgotnooooooo?!

ogólnie to żyje. mam sie dobrze. tyle :D pytania tu https://ask.fm/blackamoor :3