zdj. Daniela.

Janka.

mam serdecznie dosc.. tego całego sprzątania, przygotowań, tego zimna, śniegu, jakiegoś pieprzonego ozdabiania, gotowania, noszenia.. MAM DOŚC.
wykończenie doprowadza już do łez.. zabierzcie mnie stąd.
a na dojebke na zakończenie dnia - kot wywalił choinke, nie dosc że żywa, to sie posypała, to woda z wiadra zalała cały posprzątany już pokój, bombki się potłukły, gałęzie połamały.. poddaje sie. nie chce tych świąt.

chociaż Wy miejcie je jakieś nie wiem, wesołe, rodzinne, pogodne.. życze Wam tego.

tęsknie. za Dukatem, Gracją, Bojarem. Za dawnymi czasami, kiedy wszystko było w normie, byli Ci ludzie, którzy mieli byc "na zawsze", te miejsca, codzienne spotkania.. wszystko się zmienia, ale zastanawiałabym się na jakie.