/Peter Boardman /
.... wspinanie należy zaliczyć do rozrywek intelektualnych, z tą różnicą, że zmusza do myślenia ciałem, nie umysłem. Wyegzekwowanie każdego, pojedynczego ruchu jest jak kolejne posunięcie w grze w szachy z własnym ciałem."
psotki2 2009-09-08
no nieee... Iwonko.. przerażasz mnie ;)))
jairena 2009-09-08
Widzę Ciebie:)
Serdecznie pozdrawiam:)))
renia53 2009-09-08
kurde.........czimej sie góroczłapko tego lańcucha....a potym wyciągej piersiówka na sucho sie tego niy do przeżyć haaa:) pozdroiwom.
mgydi 2009-09-08
Witaj po urlopie :-) chyba go nie przeleżałaś na plazy :-) i słusznie bo w górach jest ciekawiej :-)
gabbia 2009-09-08
Zdjęcie świetnie pokazuje przestrzeń pod wami, kapitalna przepaść i trochę grozy na twarzach .Fajne miejsce.
serge 2009-09-08
warto bylo tam wlazic, po ten piekny widok, po to zdjecie, po zwyciestwo nad soba.... i pieknie udokumentowalas swoja obecnosc cieniem:))))
adria 2009-09-08
Zaskoczyłaś mnie tym komentarzem... Ostatnio doszłam do wniosku, że wspinanie jest wstępem do medytacji - medytacji w sensie osiągnięcia beztresciowego stanu świadomości , albo inaczej zresetowania mózgu - i jest to moje własne odkrycie ...