Sir Edmund Hillary - „Załatwiliśmy skurczybyka”, kiedy wypowiadał te słowa po zejściu ze szczytu, nie przypuszczał, że za pośrednictwem BBC usłyszy je cały świat. Odkrywał doliny górskie w Himalajach , w których nie było przed nim białego człowieka. Everest zdobył podczas trzeciej wyprawy w Himalaje. Przez wiele dni wspinając się w oblężniczym stylu (zakładając kolejne obozy i wycofując się), wspinacze założyli obóz nr VIII na przełęczy południowej (oddzielającej Everest od Lhotse). Stamtąd wyruszyli na szczyt i zatrzymali się na niższym wierzchołku Everestu – Wierzchołku Południowym, skąd wycieńczeni zawrócili. Tydzień później ruszył wraz Tenzingiem, nepalskim przyjacielem. Przy -27 stopniach spędzili wietrzną noc w namiocie na wys. 8500 m. Kiedy wicher ucichł 29 maja 1953 roku stanęli na wierzchołku. Miał wtedy 34 lata. W roku 1958 przeszedł w poprzek Antarktydę. Ożenił się, miał trójkę dzieci. W Himalajach w wypadku samolotu zginęła jego żona i najmłodsza córka. Mieszkał w Nowej Zelandii. W wydanej autobiografii prosił, by jego prochy rozsypać nad zatoką w pobliżu rodzinnego Auckland....
ixodides 2008-01-11
Tak, zrobił coś naprawdę ogromnego, niewyobrażalnego wtedy. Ale nie zapominajmy o Tenzingu też, bo zdobyli ten szczyt razem a honory spadły raczej na Hillarego.
zuza55 2008-01-11
Uznano go za bohatera narodowego i jego podobizna jest na jednej z monet,,,,pozdrawiam ,,,,miłego dnia:))
makalu2 2008-01-11
Nie zapominam o Tenzingu...celowo szukałam fotki takiej aby byli razem. No cóż wiele dyskusji było na temat, który z nich pierwszy postawił stopę na szczycie. Zostanie to jednak tajemnicą między nimi...chyba na zawsze.
ixodides 2008-01-11
Wiem, że nie zapominasz, zauważyłem, ale mówię ogólnie, mało kto pamięta o tym, że było ich dwóch. Pozdrawiam!
azen2 2008-01-11
to bylo przszlo pol wieku temu
jakim wtedy sprzetem sie poslugiwali i psiadali
Bohaterowie
eljot60 2008-01-11
.............................................................. witaj makalu
... piękna góra - wielki brat wielkiej siostry - Makalu :)
drwal1 2008-01-11
Hej Iwonko. W tym momencie pamiętajmy także o Naszych nieobecnych-Kukuczce,Falco-Dąsalu,wielkiej Wandzie Rutkiewicz
i wielu innych.Oni mieli to szczęście, że odeszli w ukochanych górach.Pozdrawiam
energy 2008-01-11
.............................i wrócił w Himalaje.....................
and65 2008-01-11
Będę trzymał za Ciebie kciuki:))
Dobranoc
Andrzej znad wszystkich rzek
blaack 2008-01-11
...potężna góra i przepiękne kolory...
an369 2008-01-11
Po wielkich pozostaje pamięć...
martynw 2008-01-11
CZEŚĆ JEGO PAMIĘCI....[*] pozdrawiam:):)
mati10 2008-01-12
pewnie fajny widoczek tam z góry
zazulia 2008-01-14
To był wspaniały człowiek. Założył wiele szkół , czynił dobro i to nie dla rozgłosu.
szynszy 2008-02-11
Z pierwszych zdobywców ośmiotysięczników żyje chyba już tylko Kurt Dimberger. "Pogromcy" odchodzą a góry pozostają.