Przy tych temperaturach - u mnie w dzień, w słońcu było 44,5 st. C, w cieniu 36 st., a teraz (dochodzi g. 21!) jest \\\"tylko\\\" 26 st.! - to tylko tam gdzie woda i cień można było nieco ochłonąć, a w innej sytuacji po prostu mózg topniał!
Toż to prawie Sahara ...)))
A przysłowie o zimnych wieczorach i rankach od św. Hanki - jakoś się nie sprawdza - może to i dobrze? Umiarkowanie chłodnej nocki WAM życzę.
dodane na fotoforum: