któremu spodobała się pewna kaczuszka, niestety już będąca w parze z innym kaczorkiem. A, ten latający koniecznie chciał ją posiąść i nie dawał parze spokoju - wszędzie ich prześladował, łaził, pływał i fruwał za nimi krok w krok..., biedulki chroniły się nawet w lesie! Prześladowaną parę pokażę nieco później.
POZDRAWIAM WAS BARDZO BARDZO SERDECZNIE.
hary55 2013-05-11
Piekna focia...Pozdrowka śle...
Milutkiego weekendu..;)