w czwartkowe popołudnie!
To już LIPIEC, więc czas na kalendarzowy wiersz o nim, autorstwa Beaty Obertyńskiej...
Cień rozprażony dużej kamienicy
zaległ pół ulicy.
Okna storami oślepły pasiasto,
bo lato,
i tylko w tamtym, między szybami,
słój z malinami.
Wszystko tu co dzień jest tak samo.
Wczoraj tylko jakiś fiakier zatrzymał się przed bramą,
ktoś się także na chwilę zjawił na balkonie
i podlał w skrzynce pelargonie...
moro60 2010-07-01
Bardzo delikatne, filigranowe wręcz kwiatuszki, tworzą ciekawą całość.Pozdrawiam w piękny, ciepły, lipcowy wieczór.
hannae 2010-07-01
Cudownie powitalas lipiec Kasiu i bardzo piekny wierszyk , teraz wiem dlaczego one takie piekne sa . Bardzo piekna calosc . Pozdrawiam serdecznie .
rossa 2010-07-01
Oczka się radują na takie kwiatuszki:)))))))))))))))))))))))))**
Spokojnego snu:)Pozdrawiam serdecznie,Mario:)
henry 2010-07-02
ładny wiersz.. miło sie go czyta.....
ciekawa kompozycja.. bujne kwiaty.. :)
Kasiu.. po tym piwie dobrze bedzie sie spało....
Dobrej nocki:))
grajka 2010-07-02
I oczy twoje jak błękitny staw...
A myśli jak łąka kwiatów...
~Agathaaa
Marysiu ! Cudowna kompozycja !!! Życzę Ci wspaniałego dnia.