Przyleciał z daleka
Ten wiosenny wiatr.
Pomknął miedzy drzewa ,
Na leszczynę wpadł .
Szarpnął gałązkami
Ile tylko sił ,
Strącił z długich bazi,
Sypki , złoty pył .
Na czerwone pączki
Złoty pyłek spadł.
-Będzie moc orzechów !
Obiecuje wiatr.
H.Z.