zostało wspomnienie...;(((

jedni odchodza inni przychodza... zawsze jest porządek taki na świecie ...ale nikt nie jest w stanie przyjąć go w spokoju ani ciszy... bo nikt w ciszy nie żył ani nią nie był... pozostaje ślad...pamięć... wspomnienia... jak pomóc komus kto traci bliską osobę.... jak pocieszyć?... nie ma słów ani rzeczy które to zmienią ani uradują w takich chwilach... nie pomoga nawet słowa "ze jesteśmy z Tobą"... to zdrowia nie wróci... zycia tymbardziej... ;(((... wybaczcie za te smutne słowa... ale ktos mi dzis o tym przypomniał przez własne cierpienie.... ja jestem z nia duchem i myslami i nadzieja... ale cóż... jak mówiłam to nie my decydujemy o tym ile mamy czasu więc..... kochajmy ludzi i cieszmy sie z nimi -tak szybko odchodza... życie jest krótkie a my nie znamy godziny ani minuty...;(((