..... jutro .... ja. A co!!!
Niech tam. Może nie zaszkodzi.... Przecież jestem miłośniczką czekolady, a odrobina serotoniny pomoże na pewno przezwyciężyć kryzys...
Jak mawia nasza Babcia: *Czy to dieta, czy nie dieta,
co wam podam - wszystko zjeta*- he he.
A starsi (doświadczeni) ludzie wiedzą przecież, co mówią.
Testuję nowe smaki: gorzka z nutą rozmarynu.
Smaczna - dam radę opróżnić ten talerzyk.
Teraz mogę sobie pośpiewać *O mój rozmarynie rozwijaj się....*, jako że jestem wojownikiem.... (w pewnym sensie). Barany (zodiakalne) mają tę cechę przypisaną z gwiazd.
Po półwytrawnym też można pośpiewać, nie koniecznie po nalewce malinowej.... Ech..., zbyt ciężkostrawna na mój żołądek. Nadrobimy ;-)
madziak 2016-04-12
Smaczna, bo delikatna, nie drażni przełyku - polecam.
Preferuję z pomarańczą i chili z tej samej serii, ale *wyszła*... :->
sonyh50 2016-04-12
W wieku 103 lat,już nie zaszkodzi a magnez zawsze
mile widziany w organizmie.Pozdrawiam
mpmp13 2016-04-13
Za kilka dni świętować będę ja . Sprawiłam sobie" słodki "wynik : podwyższony cukier. Ale co tam ,tego jeszcze nie miałam w życiorysie.
(komentarze wyłączone)