"Nasz" kierowca.

"Nasz" kierowca.

To on woził nas po wyspie. Bardzo miły. Dobrze prowadzi, opanowany, spokojny, cierpliwy i dyspozycyjny. Mówi po angielsku. Zawsze ustalaliśmy z nim najbardziej korzystną i realną trasę kolejnej wycieczki. Słońce świeci na Bali około 12 godzin i trzeba się w nich zmieścić. Biura podróży podają w swoich folderach czas przejazdu, wyliczony dla prędkości 60km/h i nie uwzględniają problemów na drodze. Często też program jest tak przeładowany, że na zwiedzanie każdego obiektu jest przewidziane zbyt mało czasu i wycieczka w rzeczywistości polega na szybkim przemarszu przez obiekt. Nasz kierowca albo zwiedzał z nami albo czekał aż skończymy zwiedzanie. Nigdy nie mieliśmy limitowanego czasu i zawsze realizowaliśmy nasze plany! Teraz kierowca zabiera nas na lotnisko...