Sąsiadka wezwała pogotowie weterynaryjne. Sroczka siedziała na naszej wycieraczce. Bardziej bała się wylecieć na dwór niż siedzieć przy ludziach. Widocznie mewy porządnie ją wystraszyły.
(brak komentarzy)
dodaj komentarz
kolejne >
archiwum
ulubieni
+ dodaj doulubionych
[?]