Pajęczyną omotałeś
Palce moich nóg i rąk
Powiesiłeś mnie w mieszkaniu
Bym ogrzała Twój kąt
Jesteś bo jesteś
Gdzieś przecież musisz być
Będziesz bo będziesz
Przecież już mi się śnisz
Jestem teraz na obrazku
Wśród tysiąca innych dam
I pilnuję się głuptasku
Bym Ci nie wypadła z ram
Czasem spojrzysz zmrużysz oczy
Śledząc muchę na mym szkle
Nie przypomnisz sobie miły
Ja Ci się tylko śnię
dania 2012-09-10
Piękna :)
onamysz 2012-09-10
carpe diem-moja najwieksza dewiza zyciowa....
dzieki..pozwolisz .ze obejrze zdjatka po powrocie
Zosia
liiliii 2012-09-10
Piękna całość...