Miasteczko Moron, oddalone od hotelu jakies 35 km..Nie duze, strasznie biedne..
Kraty, kraty, wszedzie. To niby pozostalosc z czasow kiedy bylo tak biednie, ze ludzie okradali siebie nawzajem...
Hm..teraz juz pewnie nie ma co krasc..bo biednie jest tak samo albo i bardziej..
dodane na fotoforum: