dankrys 2008-11-28
Jedzie facet motorem przez wieś i niechcący przejechał przez stado wróbli. Niestety jednego potrącił, a że dobry był z niego chłopina, zabrał go do domu i opatrzył. wsadził do klatki, dał mu chlebka i wody. Jak wydobrzeje to go wypuszczę. Po pewnym czasie wróbelek się ocknął i patrzy: wszędzie kraty, po lewej chleb, po prawej woda. O kur*** zaj***łem motocyklistę.
...:))))
m00ni 2008-11-28
Pewnie i samiec. Racja. Wszak musi jakoś wystarać się o te one :)))
Taki niesamowity to ptak. Opisywany w "Tajemniczym ogrodzie". I faktycznie. Zupełnie się nie boi. Staliśmy na wyciągnięcie ręki, prawie nos w nos, a ten ani nie drgnął, jeszcze bliżej podlatywał. To do Manueli. Bo on samiec :)
dankrys 2008-11-29
Ej wróbelki Elemelku ... co dzisiaj nam dasz ... ja dla cibie taniec mam ... Taniec Julian Tuwim
Skoczył stołek do wiaderka,
Zaprosił je do oberka,
Dzbanek z półki - hyc na ziemię:
"Ja niegorszy! Poproś-że mię!"
A za dzbankiem talerz skoczył,
Dokoluśka się potoczył,
Piec, choć grubas, złapał kija
I ochoczo nim wywija.
Biedna miotła w kącie stoi,
Też by chciała, lecz się boi,
Bo jak w tańcu się rozluźni,
To ją będą zbierać później.
Tańczy skrzynia i siekiera,
Aż się miotle na płacz zbiera.
Już nie może ustać dłużej
I tak pląsa, aż się kurzy!
Życ zę wspaniałego pogodnego weekendu ...:)))
dankrys 2008-11-29
Nie lubię po sobie zostawiać pamiątek
Jedynie dla Ciebie
Robię ten wyjątek
Dobrej zabawy i nocy czarownej życzę ... :)))))))