Czekuś wreszczie zaczyna terapię odchudzającą ^^ od 3 tyg pracy intensywnej i bujania się na lonży zaczyna widać już postępy :DD
bo na wakacje zabieram go do W-awy ^^ na treningi z panią Anią :DD
PS !!
jestem teraz w krk <333
- wczoraj pojechałam na wieś i dzisiaj o 15 z niej wyjechałam :DD ( było super )
- o 17 byłam u Dziadzia na imieninach :DD
( kocham nojecho dziadzia <33333)
- 18:30 wyjaźdzamy z domu mojego Dziadzia i mama mówi jedziemy do Zab
a ja na to - Jasne !!
- o 18 40 byłyśmy w Zab i ze wszystkimi gadałyśmy ^^ - super
- później przyjechała Gabi i spoko <3 lonżowała Tokusia i fajnie :P Marta jeździła na Dagusi i jakiś dziwny facet ( co nie Gabi ? ) wjechał na hale z kobyłą Dosia :PP co wszystkiego się bała ( ale kobyłka pierwszy raz w życiu na hali była , więc nic dziwnego ... )
Zuzu uczył Jessisie ładnie stawać
a później Zuzu założyła sobię czapkę na swój głópi łebek i zasłoniła oczy , i łaziła po holi " po omacku" a my z Gabi jej mówiłyśmy gdzie ma iść !! <333
thx Gabi za udany dzień <3 :*