Kaczucha :D

Z parku Jordana .. zdjęcia Tokaja gdzieś są ale nie wiem gdzie tzn. no wiem ale nie chce mi się ich przeglądać bo wszystkie są takie same .

W piątek do stajni .. może ...
W sobotę na jazdę ... Porobić coś z Tokajem i inne fazy :D
W niedziele dzień Tokaja bez boksu :D Czyli robimy wszystko byle by nie stał w boskie :D Jak zawsze :D

W ogóle nic teraz z Chemii nie rozumiem za to matme polubiłam :D Pomimo ,że nie umiem wszystkiego :D

Polski mnie masakrycznie dobija .. omawiamy Małego Księcia ... 0.0

Każda przerwa z Topcią i Gabi :D i Nabijam się z takiego chłopaka co chodzi do Gabrysi do klasy i ma na imię Kajetan :D
jest mega dziwny bo zawsze mu macham albo mówię cześć a on przewraca oczami i mówi coś sobie pod nosem :D

W ogóle ostatnio czytałam o tej fundacji nasza-szkapa i strasznie smutno mi jak widze te wychudzone i ledwo trzymające się na nogach .. Pojechała bym tam bo to 50 minut jazdy ode mnie ale bardzo ciężko tam dojechać a co dopiero jak bym chciała im coś przywieźć to już w ogóle :D

Czekam na pad eskadrona ... szukam owijek..zamawiam ochraniacze (Tokaj będzie kuty) :D i wgl jest nawet spoko :D

Kupuje wszystkie część Heartlandu jak mi dziewczyna odpisze :D

Ahh na razie to chyba tyle

Pozdro dla Lipssssa :D

oczywiście jakość garnka ..... ;|