Spacer po warszawskim ZOO

Spacer po warszawskim ZOO

Wszystkie słonie się pochowały w cień a jeden dla przyzwoitości wyszedł do ludzi :):)

c.d.n

wigater

wigater 2012-08-25

Idzie słoń i trąbą macha:
To-ci heca! Ha ha ha haaa!!!

Dobranoc, Halinko!
:-)

viola55

viola55 2012-08-25

Chociaż ten się zachował:))

veni55

veni55 2012-08-25

Został wydelegowany

ma1ma

ma1ma 2012-08-25

sympatyczny...wygonili go na upał...

zby60

zby60 2012-08-26

właśnie przeczytałem opowiadanie Charlesa Bukowskiego o przygodzie dozorcy ZOO ze słoniem, opowiadanie nie nadaje się do opisania na garnek.pl ale jeśli ktoś jest ciekawy, to polecam zbiór opowiadań "Fragmenty winem poplamionego notatnika", tytuł opowiadania "Co mi przeszkadza w pisaniu" - ostrzegam, to opowiadanie tylko dla dorosłych !

boczo

boczo 2012-08-26

może słoń dyżurujący.....pozdrawiam

roza50

roza50 2012-08-26

chociaz jeden musi pokazać

aam57

aam57 2012-08-26

Chyba jakiś młodzian,chciał się popisać;))))

wierzb

wierzb 2012-08-26

Gościnny, nie powiem :-))

aniakar

aniakar 2012-08-26

Stałam raz blisko takiego słonia ...jak "dmuchnął " z tyłu to trzeba było uciekać ....okropny smród ....

halik

halik 2012-08-27

Reprezentant całej grupy ... i tak miły,że zechciał sie pokazać ;;;

dodaj komentarz

kolejne >