127 ruskich ,35 z mięsem ...
maria10 2013-09-26
....a jeść się chce..... /jak mawia mój mąż/..... na pewno jesteś najukochańszą Mamuśką pod słońcem a jak ono nie świeci to pod księżycem..... synuś - student na pewno to docenia.... serdeczności Ci ślę i życzę spokojnej nocy:)))))
alkaa 2013-09-26
No tak...październik za pasem...studenci wyjeżdżają z domu...kupiłam właśnie mojej wnuczce- studentce blender- trzy w jednym- bo ona sobie lubi coś upichcić to sie przyda...
pola6 2013-09-26
Przypomniałaś mi czasy, kiedy i ja wyprawiałam synów do akademika.
Nie lepiłam pierogów, tylko gotowałam bigos i ciasta.
Cieplutko pozdrawiam i spokojnej nocki życzę.
annorl1 2013-09-27
mniam! narobiłąś mi smaka, moze też dzisiaj nalepię :)
edziak1 2013-09-27
..ale mi smaka Lidziu narobiłaś tymi pierogami...a ja nie mam czasu żeby usiąść i polepić....ehh...
Pozdrawiam serdecznie
danka1 2013-09-27
smakowite pierożki
moon7 2013-09-27
To sie nazywa prowiant:-))super:-)
Tez bedę przygotowywac jutro wałówkę dla mojego studenta;-)