Grant...

Grant...

odbyła się u niego wizyta p/a
wszystkich zaniepokojonych ucieszy pewnie fakt, że Grant jest szczęśliwy w swoim domu..
jest zadbany, kochany, radosny i całuśny
posiwiał i troszeczkę pyszczek, ale... wciąż jest piękny. Przywitał się wylewnie z wizytującymi Paniami, rozsiadał się na kanapach i fotelach. Na pewno krzywda mu się nie dzieje i jest tam kochany.. jestem o niego w końcu spokojna:))

Dowiedziałam się również, kto sterował Panią I., zarządzał, wydawał decyzje dotyczące życia Bono, nie informowania o kłopotach z psem na forum, nie informowania mnie - bo ja to "tylko kierowca" byłam podobno :O
kto dzwonił do lekarza prowadzącego kwarantannę, mieszał itd. Robiła to osoba, która nie miała do tego prawa, nie była na umowie , nie poznała psów, nie poznała właścicieli, nie miała prawa do żadnych decyzji, a rządziła się jak swoim..
wodziła wszystkich za nos
może babo zaadoptuj choć jednego psa w życiu, nim się będziesz rządziła moimi?? Bo Bono był mój!! I dobrze o tym wiedziałaś, że w momencie rezygnacji ówczesnego domu z Bono - według umowy podpisanej nie przez Ciebie! był mój! Ukręciłaś jednak sznur na jego pięknej szyi, kazałaś szukać mu domu poza forum, mimo problemów o których byłaś informowana, Ty paskudna babo, a potem zdarzyła się tragedia.. a Ty pomogłaś zacisnąć ten sznur do końca..
dom zostawiony bez pomocy to nie nowość w twoim królestwie, pod dywanem cuchnie całe mnóstwo!

megan10

megan10 2012-10-27

Tak zupełnie na siebie mam przepisanego tylko jednego psa i to nei byle jakiego, bo... Bullterierra i biore na swoja piers wszystko co temu psiakowi sie wydarzy, nie wyobrazam sobie pozostawienia domu samemu sobie i zbywania go... Nie kiedy moze wydarzyc sie tragedia.
Przy Fruzi postawilam niebo i ziebie proszac o pomoc mimo zem cholernie daleko i wiem, ze jak sie chce to po prostu mozna.
Jak osobscie nie pomozesz to zaaaaawsze znajdzie sie ktos kto poda cholerna reke i psu pomoze.
Bo tu juz nie chodzi o dobro ludzi co o dobro psa, ktorego nie zawiode. Jej zycie zawsze bedzie w moich rekach.
I za kazdego kolejnego psa, w ktorego adopcji uczestniczylam lub do adopcji doprowadzilam, biore odpowiedzialnosc i marze by kazdy z tych zwierzat byl w odpowiedzialnych rekach.
Po Fruzi wiem, ze mozna sie pomylic co do ludzi i ludziom szansy bym nie dala wiecej, ale psu trzeba dawac szanse zawsze!

razdwa3

razdwa3 2012-10-28

A ja się cieszę, że miernoty porzuciły "mojego" setera do adopcji, gdy potrzebował wsparcia - on i ja, bo opiekowałam się mężem po zawale i by-passach. Ale na szczęście były obrażone na mnie, bo zapytałam o finanse, bo nie zgadzałam się na wtykanie nosa we wszystko co dotyczyło psa, a nie miały o tym zielonego pojęcia, nie pomagały, nie wspierały w żaden inny sposób. Chciały zarządzać. I nic więcej.
"Mój" Rudy ma teraz najlepszych właścicieli na świecie, mądrych, odpowiedzialnych, o wielkich serduchach. Rudolf, dzięki wytrwałości Adama i głupocie zarządzających s-a został zaadoptowany poza forum i jest szczęśliwym psem. Jestem spokojna, bo wiem, że Rudy ma najlepszą Rodzinę na świecie. :)))
A historia Bono pokazuje jak nie należy postępować, aby zaspokoić swoje rozbuchane ambicje... Bo na jednej szali były ambicje nieomylnych (w swoim mniemaniu), a na drugiej szali życie psa. Wystarczyło z pieniędzy wpłacanych przez nieświadomyc...

razdwa3

razdwa3 2012-10-28

...nieświadomych często ludzi opłacić behawiorystę, trenera i świetnego weta, a Bono mógłby żyć. Albo powiadomić po prostu Librę, która na pewno zrobiłaby wszystko, aby uratować Bono...
Cieszę się, że Grant znalazł spokojną przystań życiową...

zybi64

zybi64 2012-10-28

Ja zawsze myślałem, że logika nie jest Twoją słabą stroną!!! ;)

A tu masz:
"posiwiał i troszeczkę pyszczek, ale... wciąż jest piękny" :)

On dopiero zaczyna pięknieć!!! :)))

Ucz się używać ócz, dziewczyno!!!! ;))))

kjasna

kjasna 2012-10-28

Zamiast nekac zacznij klekac, moze awansujesz z kierowcy na kuriera :D

libra

libra 2012-10-28

:D

megan10

megan10 2012-10-28

Kasia zabiłaś mnie... O buahahahaha!

deresz

deresz 2012-10-28

Szkoda mi Bono i żal mi właścicielki .....
Sygnalizowała problem i została bez pomocy.

libra

libra 2012-10-29

nie wiem co się stało z moim komentarzem
musiałam go chyba przez przypadek usunąć, bo nie dostałam żadnej informacji by to zrobił garnkowy zespół

agacior

agacior 2012-10-29

czasu nie da się cofnąć.....dobrze,że u Granta wszystko w porządku....

zybi64

zybi64 2012-10-29

"Wielki Brat", Ci, to zrobił ;))))

Nie martw się! U mnie komentarze są bezpieczne ;))))) .... póki ...
... "Wielki Brat" się nie wqurzy, albo nie zainspiruje donosem, o "ukradzionym" zdjęciu, ...

[... (wiem, że rachunek zdań się nie zgadza i logika wypowiedzi jest zaburzona) ;))))
Podwójne zaprzeczenie zapożyczone jest, z języka potocznego, zwyczajowego.... ] ;)

Bardziej pasuje:

http://www.youtube.com/watch?v=k48cK6MM13E


Pozdrawiamy :)
MZKKR ;)))))

kjasna

kjasna 2012-10-29

I dobrze, ze usunelas komentarz, bo gadalas jak potluczona. Na sad to mozesz sie szykowac, ale za jakies 50 lat... i wtedy kazdy pies i kazdy sprawiedliwy czlowiek bedzie swiadczyl za Toba.

libra

libra 2012-10-29

jestem trochę potłuczona...
widok Granta, Bliźniaków, Sawyera i innych .. szczęśliwych, daje o tym trochę zapomnieć.

dodaj komentarz

kolejne >