o co im chodzi?

deresz 2012-06-24

Nel tarzała się dokładniej:))

libra 2012-06-24

nie dobijaj mnie Asia, wracaliśmy do domu 20km!! :P

deresz 2012-06-24

Powrót jest trudny i kąpiel jest też unikatowa:)
Myjesz, myjesz, myjesz...
Śmierdzi..śmierdzi, śmierdzi:))

deresz 2012-06-24

Nel wślizgiwała się w padlinę od głowy i pakowała ją do uszu....

libra 2012-06-24

buuhahahaha :D
uszy i pysk szorowałam najdokładniej
ale.. ja mam wrażenie, że on ciagle jeszcze gdzieś zalatuje
a myłam 3 razy :(

deresz 2012-06-24

A z włosów pod brzuchem ściekała cuchnąca ciecz padlinowa...
Nel była w siódmym niebie, wracała z uśmiechem na pysku:))

monii77 2012-06-24

cud, miód, orzeszki, malina ;)

mapu12 2012-06-24

ponoć najlepszy jest sok pomigorowy a dopiero potem szampon. Moja koleżnka tak swojego posokowca pierze, codziennie zresztą.....

lagodna 2012-06-24

z psa kpiny odchodzą?? no wiecie !;))))))

agacior 2012-06-25

uuuu lala....

jagodaa 2012-06-27

sok pomidorowy ew. keczap, odrobinę pomogą, ja od jakiegoś czasu mam spokój

lagodna 2012-06-27

leżę po tym co przeczytałam - 3razy myjesz i 3 razy śmierdzi !! może trzeba wyżąć :))
znalazłam przepis na pozbycie się plam z wełny więc podobne zastosowanie:))-

odplamiacz do prania wstępnego i zasadniczego. ... cały dzień, no i rzeczywiście co brudniejsze rzeczy to trzeba było namoczyc na noc ... spuszczać wodę, pranie schnie 3 dni, bo ręcznie dokladnie się nie uda wyżąć.

romta63 2012-06-28

Też tak mamy czasem , nie zazdroszczę , trzeba zrozumieć psa.