dunat 2010-07-07
Wy szukaliście się Libra przez całe jego życie :)
A teraz oboje macie nagrodę - siebie :)
libra 2010-07-08
no masz rację :))
to była trudna decyzja, ale jedna z najszczęśliwszych w życiu..
a Atos się tak bardzo przywiązał, pokochał pełnią swego seterzego serducha, otworzył na nas.. że wykracza to poza moje(i mych domowników też) wyobrażenia, że ktoś mógł go nie kochać.. przecież to taki radosny, przytulaśny osiołek jest :D
pomoria 2010-07-08
też sobie nie wyobrażam, że można nie kochać psa...a skrzywdzić?...niieeee...