*

Któregoś wieczoru George Bernard Shaw przyszedł do teatru trochę spóźniony, już po rozpoczęciu spektaklu. Poproszono go, by skierował się do swojej loży i cicho zajął miejsce.
- A co, widzowie już śpią? - zapytał Shaw.

bywają i takie spektakle kiedy juz po 15 minutach marzymy żeby się skończyły :P
ale ani "Fernando Krapp" ani "Bolesny upadek wartości artystycznych" nie zaliczają się do takich..

i na szalonych nożyczkach się nie zawiedziemy :))

fotome 2009-03-02

piekne i pomysłowe nocne zdjęcie :)

kasiulap 2009-03-03

niestety kaliski teatr traci wielu swoich świetnych aktorów, sebastian pawlak wywędrował do krakowa, izabela noszczyk trudno powiedzieć, a niepowtarzalny, żywiołowy i kochany Ignaś odszedł z tego świata choć obiecywał, że będzie żył sto lat...