[35347697]

Netflix w tegoroczne wakacje wypuścił kolejne sezony kultowych seriali. Zazwyczaj jestem dość sceptyczna do kolejnych części filmów czy seriali, często historie są naciągane i często nie dorównują "jedynkom".

3 sezon "Stranger Things" jest naprawdę świetny. O komentarzach, mówiących o tym, że nowy sezon będzie "naciągany i bez pomysłu" można spokojnie zapomnieć i choć serial nie porywa już tak bardzo, jak w przypadku pierwszej serii, to kierunek, który obrali twórcy, jest bardzo trafiony. A do tego ten klimat lat 80-tych i muzyka ;)))))

https://www.youtube.com/watch?v=2WN0T-Ee3q4

„Dom z papieru” standardowo już jak 1 i 2 część - kipi od emocji. Tu co chwilę coś się dzieje, życie bohaterów wisi na włosku, zwroty akcji przyprawiają o… zawroty głowy, niczego nie można być pewnym. Napięcie budowane jest perfekcyjnie. To wszystko tworzy mieszankę wybuchową, a ogląda się ją z wypiekami na twarzy. Świat oszalał na punkcie „Domu z papieru”. Sami poleciliśmy znajomym serial a następnego dnia o 5 rano dostaliśmy sms-a z informacją, że właśnie skończyli pierwszy sezon, prześpią się trochę i zaczynają drugi ^^

Zrozumienie fenomenu "Dark" wcale nie jest trudne. Serial spodobał się widzom głównie dzięki wykreowanemu klimatowi produkcji oraz zakręconej fabule, w której jest więcej niewiadomych niż znanych informacji. 2 sezon Dark jest "straszny". Gra barwami, cieniem i światłem, rewelacyjna ścieżka dźwiękowa ponownie wciąga niesamowicie, tak że zanim się zorientowaliśmy byliśmy już przy przedostatnim odcinku.

Reasumując: moja teoria o "słabych" i "naciąganych" kolejnych seriach w przypadku tych 3 seriali totalnie upadła :) Czekam na więcej ;))