Rozpuszyły się chmury i jak sen jakiś bury
Chłodem drzewa musnęły
Czarnym deszczem chlusnęły
Szarość perli się z rana,monotonna zaspana
I umknęły gdzieś ptasie,szepty śpiewy
A w lesie roztańczyły się liście
Opadając jak skrzydła motyli
W chłód i smutek jesiennej chwili
https://www.youtube.com/watch?v=1qrNKTk2QeM&feature=plcp
Szyndzielnia-Klimczok-14.10.2012
romeks 2012-10-15
Tam zawsze je znajdujesz.To twoje wyciszenie.Nawet nie śnij o innej planecie!!!!